Tysiące ludzi na ulicach Tel Awiwu. Mieli dwa żądania 

Tysiące Izraelczyków protestowało przeciwko zapowiedzianej przez rząd  eskalacji działań wojennych w Strefie Gazy
Izraelska operacja zbrojna w Strefie Gazy (wideo z marca 2025)
Źródło: Reuters

W sobotę w Tel Awiwie odbył się protest przeciwko nowej ofensywie armii izraelskiej w Strefie Gazy. Tysiące demonstrantów wzywało rząd do zakończenia wojny i natychmiastowego uwolnienia izraelskich jeńców przetrzymywanych w oblężonej palestyńskiej enklawie.

Jak podała izraelska gazeta Haaretz, ​​protest odbył się przed siedzibą izraelskiej armii.

Podczas sobotniej demonstracji w Tel Awiwie ojciec Izraelczyka porwanego 7 października 2023 roku po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael, Ilan Dalal, wyraził zaniepokojenie o los zakładników. Ostrzegł, że zakładnicy "mogą zostać zabici w wyniku bombardowań izraelskiej armii". - Terroryści mogą ich zabić, jeśli usłyszą zbliżającą się armię izraelską - ostrzegał.

Zwracając się do rządu premiera Netanjahu, Dalal powiedział, że nadszedł czas, aby podjąć - jak się wyraził - "odważną i konieczną decyzję" o zakończeniu wojny i sprowadzeniu wszystkich zakładników do domu.

Izrael planuje wielką ofensywę

Izraelska armia, zgodnie z decyzją rządu podjętą przed tygodniem, powinna zająć Strefę Gazy i utrzymać ją pod stałą kontrolą, a także doprowadzić do masowego przesiedlenia Palestyńczyków i "zniszczenie Hamasu". Według mediów ofensywa może rozpocząć się po zakończeniu zaplanowanej na 13-16 maja wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu poinformował w środę, że według informacji władz 21 zakładników pozostających w palestyńskiej niewoli na pewno żyje. Dodał, że istnieją wątpliwości co do losu trzech kolejnych. - Izrael nie pozostawi żadnego z porwanych zakładników - zapewnił premier Netanjahu w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

"Naciskając na kontynuację wojny w Gazie, rząd naraża życie zakładników"

Organizacja zrzeszająca rodziny zakładników oraz zabitych przez Hamas uznała, że decyzja o nowej ofensywie wskazuje, iż dla rządu ważniejsze jest zdobycie pełnej kontroli nad Strefą Gazy, niż los zakładników. To sprzeczne z wolą większości narodu - podkreśliła organizacja. W wydanym wcześniej oświadczeniu ostrzegała, że "naciskając na kontynuację wojny w Gazie, rząd naraża życie zakładników".

Nowa odsłona wojny w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas zaatakował południe Izraela, zabijając około 1200 osób i uprowadzając 251 zakładników. Według kontrolowanych przez Hamas władz Strefy Gazy, w wyniku operacji odwetowej armii izraelskiej zginęło ponad 52 tys. Palestyńczyków, w większości kobiet i dzieci.

Czytaj także: