Międzynarodowe media podały, że Izrael rozpoczął operację naziemną w Gazie po tym, jak Siły Obronne Izraela (IDF) przekazały, że "wojska lądowe atakują Gazę". Tymczasem, jak podała telewizja Kan 11 News, atak odbywa się z enklawy na terytorium Izraela.
Międzynarodowe media poinformowały w czwartek, że Siły Obronne Izraela (IDF) rozpoczęły operację naziemną na terytorium Strefy Gazy w odpowiedzi na trwający ostrzał rakietowy Izraela.
Doniesienia o "ataku w Strefie Gazy"
Doniesienia na ten temat zaczęły się po tym, jak na anglojęzycznym koncie rzecznika Sił Obronnych Izraela (IDF) podano informację, że "wojska powietrzne i naziemne IDF atakują obecnie w Strefie Gazy".
Rzecznik IDF, podpułkownik Jonathan Conricus, również został zacytowany przez "The New York Times". Miał powiedzieć, że "w Gazie atakują wojska lądowe, a także siły powietrzne".
Te informacje doprowadziły do doniesień międzynarodowych mediów, że siły izraelskie wkroczyły do Gazy, a być może nawet rozpoczęły operację lądową w Strefie.
"Atakują spoza terytorium Strefy"
Jednak, jak później wyjaśnił korespondent wojenny telewizji Kan 11 News, Roy Sharon, tak nie jest. Wyjaśnił, że siły lądowe IDF atakowały Gazę, ale robiły to z enklawy znajdującej się na terytorium Izraela.
- Na całym świecie, kiedy słyszy się o wkroczeniu sił lądowych, przypominamy sobie operację Protective Edge i inne operacje na dużą skalę, w których IDF wkracza z czołgami i piechotą w celu przeprowadzenia masowej operacji w Gazie. W tej chwili w ogóle tak się nie dzieje. Siły lądowe nie wkraczają do Gazy - powiedział Sharon. - Prawdą jest, że siły lądowe atakują w Gazie, ale atakują spoza terytorium Stefy - dodał.
IDF następnie przekazała agencji AFP, że armia nie weszła do Strefy Gazy.
Źródło: israelnationalnews.com