18 miesięcy za strzał w głowę. Wyrok "nie do przyjęcia"


Jako "zbyt pobłażliwy" i "nie do przyjęcia" oceniło w piątek Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR) wyrok 18 miesięcy więzienia dla izraelskiego żołnierza, który w marcu 2016 roku zabił rannego Palestyńczyka.

- Ta sprawa podkopuje zaufanie do systemu sprawiedliwości i wzmacnia kulturę bezkarności - oświadczyła na briefingu prasowym w Genewie rzeczniczka UNHCHR Ravina Shamdasani.

We wtorek izraelski żołnierz Elor Azaria został skazany przez sąd wojskowy na półtora roku więzienia za zastrzelenie rannego Palestyńczyka, który wcześniej zaatakował nożem izraelskich wojskowych w Hebronie na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.

Proces trwał wiele miesięcy i uwydatnił głębokie podziały wśród opinii publicznej. Podzielił tych, którzy uważali, że armia musi szanować swoje wartości etyczne oraz tych, którzy byli zdania, że żołnierzom mającym do czynienia z atakami ze strony Palestyńczyków należy się niezachwiane poparcie.

Strzał w głowę

Na ujawnionym nagraniu wideo widać, że 21-letni palestyński napastnik leży ranny, ale jeszcze żyje, gdy 19-letni wówczas żołnierz strzela mu w głowę.

Azarii groziło do 20 lat więzienia. Prokurator wojskowy zażądał od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.

Tymczasem jeszcze przed ogłoszeniem wyroku, ale również tuż po jego wydaniu premier Izraela Benjamin Netanjahu opowiedział się za ułaskawieniem żołnierza.

Autor: pk / Źródło: PAP