Koalicja nie wytrzymała, będą przedterminowe wybory

Źródło:
PAP
Koalicja na Islandii nie wytrzymała
Koalicja na Islandii nie wytrzymałaReuters
wideo 2/2
Koalicja nie wytrzymałaReuters

Premier Islandii Bjarni Benediktsson przekazał, że nieporozumienia wewnątrz trójpartyjnej koalicji były na tyle silne, że zapowiedział dymisję swojego rządu i rozpisanie przedterminowych wyborów. Według kalendarza wyborczego, Islandczycy mieli do urn pójść jesienią przyszłego roku, ale - po niedzielnej decyzji szefa rządu - nowe wybory będą już 30 listopada.

Benediktsson oznajmił na konferencji prasowej, że w poniedziałek spotka się w tej sprawie z prezydent kraju Hallą Tomasdottir. Szef islandzkiego rządu swoją decyzję tłumaczył nieporozumieniami wewnątrz trójpartyjnej koalicji, zwłaszcza w kwestiach polityki migracyjnej i energetycznej Według ostatnich sondaży ugrupowania koalicyjne popiera mniej niż 25 proc. wyborców.

Bjarni BenediktssonChristine Olsson/PAP

Rozłam po trzech latach rządów

W Islandii od 2021 roku władzę sprawują: konserwatywna Partii Niepodległości, centroprawicowa Partia Postępu oraz Ruch Zieloni-Lewica. Wybory parlamentarne miały odbyć się najpóźniej jesienią 2025 roku. Aby odbyły się przedterminowe wybory, konieczna będzie decyzja o rozwiązaniu parlamentu. Alternatywną możliwością jest znalezienie nowej większości w izbie lub wyłonienie tymczasowego rządu mniejszościowego.

Autorka/Autor:bż/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Christine Olsson/PAP