Rosja może poświęcić Iran, by w zamian uzyskać od USA swobodę w kwestii ukraińskiego konfliktu - ostrzegł władze w Teheranie konserwatywny irański dziennik "Jomhouri-e Eslami". W ocenie politologa, którego słowa przytoczyła inna irańska gazeta, jakakolwiek umowa między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem wpłynie przede wszystkim na kraje europejskie, jednak Iran może stać się kartą przetargową w przyszłych rozmowach przywódców.
We wtorek w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, odbyły się rozmowy wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji. Przy wspólnym stole spotkali się między innymi szefowie dyplomacji - Marco Rubio i Siergiej Ławrow. Kijów i państwa Unii Europejskiej nie otrzymały zaproszenia na spotkanie. Tematem rozmów były obustronne relacje państw i przygotowanie do możliwych rozmów pokojowych w sprawie wojny w Ukrainie.
Ostatnie kontakty między USA i Rosją skomentował irański konserwatywny dziennik "Jomhouri-e Eslami", który współpracę obu państw określił "wielkim moskiewsko-waszyngtońskim dealem". "Iran zostanie wciągnięty w te rachuby wraz z Libanem, Syrią, Irakiem i Palestyną... a Rosja przymknie oko na wszelkie działania, jakie Stany Zjednoczone mogą podjąć przeciwko Iranowi" - napisała gazeta.
Dziennik wypomniał Rosji, że nie wspierała irańskich sił w Syrii i obwinił ją o współpracę z USA i Izraelem przeciwko sojusznikowi Iranu, Baszarowi al-Asadowi, w czasie gdy w ubiegłym roku rebelianci prowadzili błyskawiczną i skuteczna ofensywę. Ostrzegł, że Moskwa może ponownie zdradzić Iran, jeśli Waszyngton pomoże Rosji zwyciężyć w Ukrainie. Gazeta wezwała irańskie władze do zachowania czujności i opracowania strategii złagodzenia konsekwencji ewentualnego amerykańsko-rosyjskiego porozumienia.
Iran "kartą przetargową" w przyszłych rozmowach
Podobne obawy wyraził reformistyczny dziennik "Shargh" w artykule zatytułowanym "Czy Teheran zostanie poświęcony na ołtarzu dealu Putina i Trumpa?". Gazeta wezwała władze Iranu do szybkiego podjęcia decyzji, czy kontynuować bezpośrednie negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie programu nuklearnego.
Cytowany przez "Shargh" politolog Rahman Garamanpur stwierdził, że jakakolwiek umowa między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem wpłynie przede wszystkim na kraje europejskie wspierające Ukrainę. Przyznał jednak, że Iran może stać się kartą przetargową w przyszłych rozmowach.
Opozycyjny portal Iran International ocenił, że rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stara się złagodzić ewentualne obawy Iranu, przekonując w środowym wywiadzie dla agencji prasowej IRNA, iż amerykańsko-rosyjskie rozmowy nie wpłyną na relacje Moskwy z Teheranem. Iran usiłował wzmocnić więzi w Rosją i Chinami - napisał portal, podkreślając, że mimo to Pekin i Moskwa nie udzieliły Republice Islamskiej wystarczającej pomocy wobec sankcji nałożonych na Teheran przez USA w 2018 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ALEXEI DRUZHININ/SPUTNIK/KREMLIN POOL/PAP