Ogień i strzały w owianym złą sławą więzieniu. Są ranni

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

W więzieniu Evin w Teheranie w sobotę wybuchł pożar. Świadkowie donosili o strzałach z broni palnej i o rozmieszczonych wokół zakładu karnego jednostkach irańskich służb specjalnych. Osiem osób zostało rannych. W owianym złą sławą więzieniu przetrzymywani są między innymi więźniowie polityczni, w tym dziennikarze.

"Chuligani i awanturnicy wszczęli starcia ze strażnikami, a także podpalili więzienny skład ubrań" - przekazała oficjalna irańska agencja IRNA, powołując się na władze więzienia. Podczas zajść rannych zostało osiem osób. Nikt nie zginął, a pożar szybko ugaszono. "Sytuacja w więzieniu jest już pod pełną kontrolą" - zapewniły władze zakładu karnego za pośrednictwem agencji IRNA.

Służby bezpieczeństwa Iranu podały, że do pożaru doszło wskutek "niepokojów" i że został on ugaszony przez pracującą na miejscu straż pożarną.

USA "śledzą doniesienia z największą uwagą"

"Śledzimy z największą uwagą doniesienia z więzienia Evin" - napisał w sobotę wieczorem czasu miejscowego rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price na Twitterze. Podkreślił, że "Iran ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo niesłusznie przetrzymywanych tam obywateli USA, których należy natychmiast uwolnić".

W więzieniu przebywa m.in. Siamak Namazi, posiadający obywatelstwo USA mężczyzna oskarżany przez irańskie władze o szpiegostwo.

"Ogień i dym" nad więzieniem

Dziennikarze agencji Reuters skontaktowali się ze świadkiem wydarzenia, który przekazał, że przed bramą więzienia zgromadziły się rodziny więźniów. - Widzę ogień i dym, dużo sił specjalnych. Są też karetki - opisywał sytuację.

Nagranie pokazujące ogień i gęste kłęby dymu pojawiło się między innymi na profilu aktywisty 1500tasvir (1500obrazów - red.), który monitoruje protesty i działania policji w Iranie. "Z więzienia Evin słychać strzały i widać dym" - napisał.

W kolejnych wpisach aktywista pisał, że do więzienia udają się oddziały specjalne.

Nagrania z miejsca zdarzenia, na których słychać odgłosy wystrzałów, opublikował także ekspert od kurdyjskiej polityki Mutlu Civiroglu.

Więzienie owiane złą sławą

Działające od 1972 roku teherańskie więzienie Evin jest - zarówno przed rewolucją islamską, jak i po niej - głównym miejscem pobytu więźniów politycznych. Trafiali tam już między innymi dziennikarze, uczestnicy protestów, intelektualiści, czy studenci.

Pracownicy i władze więzienia oskarżani są o poważne naruszenia praw człowieka. Organizacja Human Rights Watch oskarżyła więzienie o stosowanie tortur, a także przedłużające się przesłuchania i odmowę zapewnienia opieki medycznej dla więźniów. W 2018 roku więzienie zostało objęte sankcjami USA za "poważne naruszenia praw człowieka".

Autorka/Autor:akw, momo,mp,ads/tr,rzw

Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP