Na odbywające się w sobotę nadzwyczajne posiedzenie irackiego parlamentu mijającej kadencji przybyło tylko 105 spośród 329 deputowanych. Celem posiedzenia miała być debata na temat domniemanych nieprawidłowości wyborczych.
Posiedzenie zostało zwołane na wniosek 81 deputowanych z partii, które wyrażają niezadowolenie z wyników wyborów. Należy do nich między innymi sześć opozycyjnych partii kurdyjskich, oskarżających Patriotyczną Unię Kurdystanu (PUK), która wygrała wybory w prowincjach Kirkuk i as-Sulejmanija, o zhakowanie elektronicznego systemu głosowania.
Na posiedzenie przybyło tylko 105 posłów, co oznacza, że zabrakło kworum.
Partie kwestionują wyniki wyborów
Zarzuty wobec PUK wysunął również w Kirkuku Front Turkmeński. W sobotę zapowiedział on masowe demonstracje na rzecz unieważnienia wyborów w tej prowincji. Kurdowie zdobyli tu sześć mandatów, natomiast Arabowie i Turkmeni – po trzy. Kirkuk jest przedmiotem sporu między zamieszkującą tę prowincję ludnością kurdyjską, arabską i turkmeńską. Niezadowolenie z wyników wyborów, które odbyły się 12 maja, wyrażali też politycy Państwa Prawa byłego premiera Nuriego al-Malikiego, radykalnego, szyickiego ugrupowania Erada, a także głównego sunnickiego ugrupowania Koalicja Narodowa (Watanija), do której należy również przewodniczący parlamentu mijającej kadencji Salim al-Dżburi. Natomiast dwie główne partie kurdyjskie tj. Partia Demokratyczna Kurdystanu (PDK) i PUK uznały w sobotę posiedzenie parlamentu za bezprzedmiotowe. Partie niezadowolone z wyników wyborów żądały powtórzenia wyborów lub ręcznego przeliczenia głosów. Iracka Niezależna Wysoka Komisja Wyborcza (IHEC) uznała jednak ręczne przeliczenie głosów za niezgodne z irackim prawem.
Wybory parlamentarne w Iraku
Wybory parlamentarne w Iraku wygrał blok Sairun, któremu patronuje charyzmatyczny szyicki duchowny Muktada as-Sadr - ostateczne rezultaty głosowania, w sobotę nad ranem, ogłosiła Iracka Niezależna Wysoka Komisja Wyborcza (IHEC).
Tuż po ogłoszeniu wyników lider zwycięskiego bloku Sairun Muktada as-Sadr podziękował na Twitterze za poparcie dla bloku Sairun i obiecał Irakijczykom, że nie zawiedzie on ich zaufania i wiary w reformy w Iraku.
Autor: jog//rzw / Źródło: PAP