Szef irańskiego programu atomowego Ali Akbar Salehi zadeklarował rozszerzenie współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA). Wyraził też optymizm w kwestii negocjacji z sześcioma mocarstwami na temat programu nuklearnego Iranu.
Zarazem Salehi powtórzył opinię prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego, że kraj ten nie wyrzeknie się prawa do rozwijania cywilnego programu nuklearnego.
- Przybyłem tu z przesłaniem od nowo wybranego prezydenta o dalszym wzmocnieniu i rozszerzeniu naszej współpracy z MAEA - powiedział Salehi. Celem byłoby "zakończenie tzw. irańskiego dossier nuklearnego" - dodał. Mówiąc o trwających dekadę staraniach o uregulowanie sporów wokół irańskiego programu, Salehi podkreślił, że Iran zawsze wykazywał w tej sprawie aktywność, a teraz jego intencje są "bardziej dojrzałe". Dodał, że po wyborze Rowhaniego w czerwcu na prezydenta Iranu i nominacjach na stanowiska związane ze sprawami nuklearnymi powstała "grupa mająca tę samą opinię", i to "ułatwił rozwiązanie", pod warunkiem, że chce go również druga strona.
Sygnały z Iranu
Salehi wypowiadał się na forum MAEA, a także spotkał się z dziennikarzami. Jego wypowiedzi, jak zauważa Reuters, współbrzmią z ostatnimi sygnałami z Teheranu, które ocenia się jako mniej konfrontacyjne niż za poprzedniego prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada.
Salehi zastrzegł - podobnie jak wcześniej Rowhani - że Iran nigdy nie pójdzie na kompromis w kwestii prawa do pokojowego programu nuklearnego. Nie odpowiedział też na pytanie, czy rząd w Teheranie wstrzyma wzbogacanie uranu do poziomu 20 proc., budzące niepokój krajów zachodnich. - O tych kwestiach będzie mowa podczas negocjacji - powiedział Salehi dziennikarzom.
Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif i szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton mają się spotkać pod koniec września w Nowym Jorku na negocjacjach w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Następnie ma dojść do rozmów Iranu z grupą 5+1, czyli piątką stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Rosją, Chinami, Wielką Brytanią i Francją - oraz Niemcami.
Niepokojący program
W maju odbyła się kolejna runda negocjacji nuklearnych Iranu z grupą 5+1, ale tak jak w przypadku wcześniejszych rozmów nie doszło do żadnego przełomu. Sześć mocarstw zażądało od Iranu, by zaprzestał wzbogacania uranu do poziomu 20 proc. zawartości rozszczepialnego izotopu U-235 i w ten sposób osłabił podejrzenia, że dąży do uzyskania broni jądrowej.
Autor: mtom / Źródło: PAP