Niebo w kolorze sepii. Pył saharyjski spowił Grecję

Pył znad Sahary spowił Ateny
Pył znad Sahary nad Atenami
Źródło: PAP/EPA/GEORGE VITSARAS
W piątek do Grecji dotarła duża porcja pyłu saharyjskiego. Widzialność mocno spadła, zarówno w stolicy, jak i w wielu regionach kraju, co wpłynęło na pogorszenie jakości powietrza.

Afrykański pył pokrył w piątek obszar metropolitalny Aten, ograniczając widoczność i tworząc mglisty krajobraz.

Greckie media publikowały zdjęcia z wielu regionów kraju, na których widać niebo w kolorach sepii i pomarańczy. W kilku regionach (Attyka, Peloponez, Kreta) pogorszyła się jakość powietrza - odnotowano poziom pyłu PM10 rzędu 130 mikrogramów na metr sześcienny - to prawie trzykrotność normy, która wynosi 50 µg/m3.

Służby medyczne zalecały każdemu, kto odczuwa dyskomfort związany obecnością pyłu w powietrzu, aby ograniczył wszelkie prowadzenie aktywności na zewnątrz, zwłaszcza ćwiczeń fizycznych. Szczególnie dotyczyło to osób starszych z chorobami serca i płuc, dzieci oraz alergików.

Według Narodowego Obserwatorium w Atenach, za sprowadzenie do Grecji pyłu odpowiedzialny jest silny, południowy wiatr. W piątek najsilniejsze porywy - rzędu 137 kilometrów na godzinę - odnotowano w miejscowości Finokalia na Krecie. W sobotę zjawisko ma osłabnąć, co pozwoli oczyścić niebo.

Kiedy pył zniknie? Prognozy

Grecka Narodowa Służba Meteorologiczna (EMY) prognozuje niespokojną pogodę w weekend, zwłaszcza w sobotę, z deszczem i burzami w zachodnich, środkowych i północnych regionach kontynentalnych, a także na północnych i wschodnich wyspach Morza Egejskiego. Tego dnia pył może utrzymać się jeszcze na południu kraju.

Niedziela ma być już w większości pogodna, z krótkotrwałymi opadami deszczu możliwymi w górskich obszarach śródlądowych. Oczekuje się, że tego dnia poziom pyłu spadnie.

Czytaj także: