Premier Indii Narendra Modi "z niecierpliwością czeka na współpracę" z Rosją i "serdecznie gratuluje Jego Ekscelencji Władimirowi Putinowi ponownego wyboru na prezydenta". Takie oświadczenie szefa rządu największej demokracji świata pojawiło się dzień po tym, jak w Rosji zakończyły się pseudowybory, w których tylko Putin mógł wygrać. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan pogratulował zaś Putinowi telefonicznie i zadeklarować chęć mediowania w sprawie "powrotu do stołu negocjacyjnego z Ukrainą".
Narendra Modi dołączył swymi gratulacjami do niezbyt wielu przywódców, którzy wysłali telegramy na Kreml. Wcześniej zrobili to pozostali sojusznicy Władimira Putina, w tym przywódca Chin Xi Jinping i Korei Północnej Kim Dzong Un oraz irański prezydent Ebrahim Raisi. Gratulacje nadeszły również z części krajów Ameryki Środkowej i Południowej oraz z byłej strefy wpływów Związku Radzieckiego, np. Azerbejdżanu, Białorusi, Kazachstanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu.
Rządy państw zachodnich i organizacje międzynarodowe w swoich oświadczeniach stwierdziły, że trzydniowe "wybory" w Rosji nie były ani wolne, ani demokratyczne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Putin przegrał w Warszawie. I nie tylko >>>
"Serdecznie gratuluję Jego Ekscelencji Władimirowi Putinowi ponownego wyboru na prezydenta Federacji Rosyjskiej. Z niecierpliwością czekamy na współpracę w celu dalszego wzmocnienia sprawdzonego i uprzywilejowanego partnerstwa strategicznego między Indiami a Rosją w nadchodzących latach" - czytamy w oświadczeniu Modiego.
Relacje Rosji i Indii
Moskwę i Nowe Delhi łączą więzi sięgające jeszcze czasów zimnej wojny. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2014 r. Indie zajmowały stanowisko strategicznej neutralności. Po rozpoczęciu wojny na pełną skalę w 2022 r. władze w Nowym Delhi nie tylko nie potępiły wyraźnie Moskwy i nie objęły sankcjami rosyjskich podmiotów, ale wielokrotnie zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy naftowej po obniżonej cenie i utrzymywała ciągłą współpracę wojskowo-techniczną z Rosją.
Do ubiegłego roku Rosja była również największym dostawcą broni dla Indii. Indie i Chiny, wraz z Rosją, są członkami grupy wschodzących gospodarek BRICS, która ma na celu podważenie dominacji Stanów Zjednoczonych w światowej gospodarce.
Erdogan gratuluje i wspomina o negocjacjach z Ukrainą
Z Putinem rozmawiał przez telefon turecki prezydent, o czym poinformował w poniedziałek wieczorem departament komunikacji prezydenta Turcji.
Recep Tayyip Erdogan pogratulował mu zwycięstwa w wyborach - podano. Jak przekazano w komunikacie, Erdogan powiedział, iż wierzy w dalszy rozwój turecko-rosyjskich stosunków w nowym okresie prezydentury Putina. Oświadczył też, że jego kraj jest gotowy do podjęcia roli mediatora w sprawie "powrotu do stołu negocjacyjnego z Ukrainą".
Erdogan już wcześniej proponował, by Turcja stała się platformą dla negocjacji między Moskwą a Kijowem.
Co więcej, turecki przywódca zapowiedział 8 marca w Stambule, gdzie spotkał się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim, że Ankara jest gotowa zostać gospodarzem szczytu Ukraina-Rosja, a także przyczynić się do odbudowy Ukrainy.
Pseudowybory w Rosji
Centralna Komisja Wyborcza w Rosji ogłosiła w poniedziałek, że po przeliczeniu 99,75 proc. głosów Putin uzyskał poparcie na poziomie 87,29 proc. Obecni 71-letni - będzie sprawował władzę już w sumie piątą kadencję, która trwa sześć lat, co oznacza, że stanie się najdłużej urzędującym przywódcą Rosji od ponad 200 lat.
Źródło: PAP