- Groźne dla zdrowia są odchody gołębi, wskazują władze metropolii.
- W ostatnich latach populacja tych ptaków gwałtownie rośnie.
- Przeciwko decyzji władz protestują między innymi dżiniści.
Władze zamieszkiwanego przez blisko 12,5 milionów osób Mumbaju wprowadziły w lipcu zakaz karmienia gołębi w miejscach publicznych. Decyzję tłumaczą względami sanitarnymi, twierdząc, że odchody gołębi stanowią zagrożenie dla zdrowia, m.in. stwarzają ryzyko wystąpienia chorób płuc. "Gwałtowny wzrost populacji gołębi w Indiach w ostatnich latach zwiększył to ryzyko" - podał portal BBC w poniedziałek.
Władze Mumbaju zaczęły okrywać plandekami miejsca dokarmiania gołębi i usuwać worki z karmą dla ptaków. Miejscowe media cytują komunikaty władz, z których wynika, że od 13 lipca do 3 sierpnia odnotowano 142 interwencje w związku z łamaniem zakazu i nałożono mandaty w wysokości 68,7 tys. rupii (ok. 2,8 tys. zł).
Zakaz karmienia gołębi
Decyzja wzbudziła kontrowersje wśród części miłośników zwierząt i tradycjonalistów: niektóre z mumbajskich gołębników, znanych jako "kabutarkhana" (od "kabutar" oznaczającego gołębia w języku hindi) są słynnymi zabytkami. W grę wchodzą też kwestie religijne.
Portal NDTV pisze o "starciu nauki i wiary", wskazując, że przeciwko zmianom głośno protestuje społeczność dżinistów (dżinizm to system religijno-etyczny powstały w Indiach około VI w. p.n.e. - przyp. red.). Jej członkowie przekonują, że dokarmianie gołębi stanowi część ich przekonań religijnych, a władze nie powinny ingerować w kwestie związane z wiarą.
Starcia z policją
W tym miesiącu setki osób dwukrotnie starły się z policją podczas protestów przeciwko zamknięciu jednego z istniejących od kilkudziesięciu lat punktów karmienia gołębi w mieście.
Sąd Najwyższy w Mumbaju, do którego wpłynęła skarga w związku z nowym zakazem, oddalił ją, powołując się na zdrowie publiczne jako "nadrzędną kwestię". Jednocześnie powołał panel ekspertów, który ma zaproponować inne rozwiązania. "Przedstawiciele władz miejskich Mumbaju twierdzą, że na podstawie zaleceń może zostać dozwolone kontrolowane, rozłożone w czasie karmienie" - przekazał portal BBC.
Autorka/Autor: wac//az
Źródło: BBC, NDTV
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock