|

Ciemność, którą utraciliśmy. Jej brak niszczy nasze ciała i umysły

Łuna miast utrudnia obserwacje ciemnego nieba
Łuna miast utrudnia obserwacje ciemnego nieba
Źródło: Martin Podzorny/Shutterstock
Za nami najsłynniejsza "noc spadających gwiazd" na półkuli północnej. Perseidy, błyszczące dzieci komety 109P/Swift-Tuttle, przecinały niebo z największą częstotliwością w cyklu swojej aktywności. Jeśli nie udało nam się zaobserwować tego zjawiska, spokojnie - rój meteorów będzie aktywny jeszcze przez około dwa tygodnie. Spoglądając w niebo, wielu z nas może jednak się zastanawiać, czy aby dawniej Perseidy nie prezentowały się bardziej imponująco. Gwiazdozbiory chyba też kiedyś były jaśniejsze. A co się stało z Drogą Mleczną?Artykuł dostępny w subskrypcji

Wynalezienie sztucznego oświetlenia było niewątpliwie przełomem cywilizacyjnym. Możliwość wygodnego poruszania się po zmroku i odsłonięcia tajemnic, jakie do tej pory kryła noc, zwiększyła bezpieczeństwo na ulicach miast i umożliwiła wydłużenie ludzkiego dnia poza ramy naturalnego światła. Sieci elektryczne stopniowo zwiększały swój zasięg, wzdłuż ulic coraz gęściej wyrastały latarnie, rozświetlały się także budynki. W przeciągu dekad noce stały się niemal tak jasne jak dni, co szczególnie wyraźnie było widać w miastach - obecnych w nich setkom tysięcy par oczu przydawało się dodatkowe światło.

Czytaj także: