W Indiach został skazany mężczyzna, który zabił żonę za pomocą kobry. Prokuratura żądała kary śmierci, uzasadniając, że był to "jeden z najrzadszych przypadków morderstwa, jaki widział kraj". Sąd wymierzył jednak karę podwójnego dożywocia.
Skazany Sooraj Kumar został aresztowany w zeszłym roku po tym, jak jego żona, Uthra, zmarła po ukąszeniu węża.
Policja wszczęła śledztwo wtedy, gdy rodzina kobiety zarzuciła Kumarowi morderstwo i wniosła skargę do sądu w mieście Kollam. Krewni nabrali podejrzeń, gdy kilka tygodni przed śmiercią ich córka została po raz pierwszy ukąszona przez węża - żmiję łańcuszkową. Wcześniej Kumar miał nękać rodzinę Uthry o posag.
Kobra wpuszczona do łóżka
W poniedziałek sąd w mieście orzekł, że oskarżony jest winny wpuszczenia kobry do łóżka, gdy spała w nim jego żona. W tym czasie 25-letnia kobieta wracała do zdrowia po pierwszym ukąszeniu. Znaleziono ją martwą w łóżku. Do zbrodni doszło w maju 2020 roku.
Policyjne śledztwo wskazało, że za atakami węży stał mąż Uthry. Służby aresztowały także mężczyznę, który pomógł Kumarowi zdobyć gady. Aresztowany potwierdził podejrzenia policji i pomógł zakończyć śledztwo.
BBC podaje, powołując się na doniesienia indyjskich mediów, że materiały sprawy obejmowały tysiąc stron i szczegółowo opisywały skomplikowany spisek zaplanowany i zrealizowany przez Sooraja.
Prokurator argumentował, że był to "jeden z najrzadszych przypadków, jaki widział kraj" i zażądał kary śmierci dla oskarżonego. Sędzia zgodził się, że był to rzadki przypadek, wymierzył jednak inną karę - podwójnego dożywocia.
Poza wyrokiem dwukrotnego dożywotniego więzienia Kumar musi zapłacić grzywnę 500 tys. rupii indyjskich (około 26 tys. złotych).
Źródło: PAP, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock