W sprawie zabójstwa w 2021 roku holenderskiego dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa jest nowy świadek, którego zeznania najpewniej doprowadzą do odroczenia wydania wyroku i do ponownego otwarcia śledztwa - twierdzi RTL Nieuws. O zabicie de Vriesa oskarżeni są Holender Delano G. i Polak Kamil E. Według holenderskich służb zabójstwo miał zlecić obywatel Polski Krystian M.
Ta zbrodnia wstrząsnęła Holandią. 6 lipca 2021 roku Peter R. de Vries został postrzelony krótko po opuszczeniu studia telewizyjnego RTL4 w Amsterdamie. Zmarł 15 lipca w szpitalu. Popularny reporter był znany z bezkompromisowych materiałów, opisujących holenderski świat przestępczy. Często komentował w mediach głośne procesy kryminalne i - jak oceniano - od dawna był na celowniku działających w Holandii grup przestępczych.
Przed sądem w Amsterdamie trwa proces podejrzanych o dokonanie zbrodni. Jednym z oskarżonych jest Polak Kamil E., który miał prowadzić samochód podczas oddalania się z miejsca zamachu. Drugim jest Holender Delano G., który miał pociągnąć za spust.
Świadek 5089
Prokuratura żąda dla obu oskarżonych kary dożywotniego więzienia. Zgodnie z zapowiedziami, sąd w Amsterdamie miał wydać wyrok w najbliższy czwartek, 14 lipca. To może się jednak zmienić, bo - jak twierdzi portal RTL Nieuws - pojawił się nowy świadek, który zdradził prokuraturze dodatkowe informacje związane ze sprawą. Miał on przekazać m.in., że zabójcom zaoferowano 150 tys. euro za zabicie de Vriesa, a przygotowania do zbrodni trwały od maja 2021 roku.
"Jeździli za nim, robili mu zdjęcia, czekali na dogodny moment, aby go zabić" – tak portal relacjonuje zeznania "świadka 5089", jak jest on określany w dokumentach prokuratury. Jego zeznania mają rzucać także nowe światło na rolę Delano G. w zabójstwie. Jak twierdzi, pierwotnie to Kamil E. miał zastrzelić dziennikarza.
Według śledczych zleceniodawcą zabójstwa jest obywatel Polski Krystian M., który jest także podejrzewany o usiłowanie zabójstwa innego Holendra w październiku 2021 r.
Źródło: PAP