W stolicy Holandii odbyła się kolejna demonstracja. Tym razem pod hasłem "Picie kawy dla wolności" protestujący zebrali się na tak zwanym placu muzeów w Amsterdamie. Policja użyła armatek wodnych.
Demonstracja "Picie kawy dla wolności" została ogłoszona na Facebooku. Jak informowali organizatorzy, była skierowana "przeciwko polityce władz Amsterdamu". Protestujący zebrali się około południa na Museumplein, czyli tak zwanym placu muzeów. Pozwolenie na manifestację dotyczyło jednak innej części miasta - Arena Parku.
Apele władz miasta
Z informacji podanej na oficjalnym koncie Urzędu Miasta na Twitterze demonstracja została rozwiązana, a jej uczestnicy wezwani do rozejścia się. Portal nu.nl poinformował, że podobnie jak w sobotę, policja użyła przeciw protestującym armatek wodnych.
W zachodniej części miasta w Westerpark odbyła się demonstracja zorganizowana w związku z Międzynarodowym Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową. Władze miasta ostrzegały jednak na Twitterze, że jeżeli liczba uczestników przekroczy 500 osób, ona również zostanie rozwiązana.
"Nie przychodź do Westerpark!" - apelował Urząd Miasta.
Źródło: PAP