Obiad tylko w towarzystwie. Restauracje w Barcelonie nie chcą obsługiwać pojedynczych osób

Źródło:
El Pais, Euronews
Hiszpania. Barcelona na nagraniach z czerwca z 2023 roku
Hiszpania. Barcelona na nagraniach z czerwca z 2023 rokuReuters Archive
wideo 2/3
Hiszpania. Barcelona na nagraniach z czerwca z 2023 rokuReuters Archive

Coraz więcej restauracji w Barcelonie nie chce obsługiwać pojedynczych osób licząc na to, że przy stoliku usiądzie większa grupa klientów, podaje "El Pais". Restauratorom chodzi przede wszystkim o maksymalizację zysków. Cierpią na tym jednak nie tylko turyści podróżujący solo, ale także sami mieszkańcy.

W sezonie letnim do Barcelony przybywają miliony turystów. Wielu z nich decyduje się na spożywanie posiłków w restauracyjnych ogródkach. Coraz częściej dochodzi jednak do sytuacji, w której restauratorzy faworyzują grupy klientów kosztem pojedynczych osób. Jak podała 4 sierpnia hiszpańska gazeta "El Pais", coraz więcej właścicieli restauracji w Barcelonie odmawia obsługi osób odwiedzającym ich lokale solo.

Restauracja w BarcelonieShutterstock

ZOBACZ TEŻ: W tych miastach turyści wydają najwięcej pieniędzy. Na podium tylko jedno z Europy

Na obiad w Barcelonie tylko w grupie

Według "El Pais" problem odmowy wstępu do restauracji pojedynczym osobom zdarza się najczęściej w centrum miasta, głównie przy ulicy Carrer de Blai i w dzielnicy Eixample. Gazeta wskazuje, że w niektórych z tych lokali kelnerzy odmawiają im obsługi, tłumacząc się rzekomym brakiem dostępności miejsc lub brakiem możliwości korzystania z ogródka. Powód jest prosty - chodzi o zysk, który jest większy, gdy zamówienie składa większa grupa osób. W dodatku często przybywające do barcelońskich restauracji grupy turystów wydają więcej pieniędzy niż mieszkańcy miasta. Ci, zdaniem "El Pais", są coraz bardziej poirytowani zachowaniem restauratorów, bo podczas gdy jeszcze niedawno mogli swobodnie korzystać z ich usług, teraz miewają z tym problem.

Jeden z mieszkańców Barcelony opowiadał gazecie, że pewnego wieczoru chciał zjeść posiłek w mieście i próbował skorzystać z kilku lokali, ale każdy z nich odmówił mu obsługi, choć widział, że w środku są dostępne miejsca. - W pierwszym z nich dostałem stolik w ogródku, ale za chwilę przyszedł kelner i powiedział, że jest on zarezerwowany, choć nie był. Gdy wstałem, usiadła przy nim grupa obcokrajowców, którzy stali za mną (w kolejce - red.) - powiedział. W kolejnym lokalu miał usłyszeć, że będzie mógł pozostać przy stoliku jedynie przez 20 minut, a w trzeciej restauracji wprost powiedziano mu, że w ogródku mogą siadać jedynie grupy ludzi.

ZOBACZ TEŻ: Rząd Katalonii poparł kobiety, które chcą się opalać topless na basenach. Upomniał lokalne władze

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: El Pais, Euronews

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock