Pacjenci trafili do szpitala polowego otwartego przez wojsko na terenie targów IFEMA w Madrycie. Placówka jest wyposażona w oddział intensywnej terapii. Drastyczny wzrost zakażeń SARS-CoV-2 w stolicy Hiszpanii spowodował, że w wielu szpitalach brakuje łóżek dla chorych.
W ciągu ostatniej doby liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa zwiększyła się w Hiszpanii do 1720, zaś osób zakażonych - do ponad 28,5 tysiąca. Między sobotnim a niedzielnym popołudniem zanotowano 394 nowe przypadki zgonów z powodu koronawirusa i 3646 zakażeń - poinformowało w niedzielę ministerstwo zdrowia w Madrycie.
Władze sanitarne Hiszpanii wskazują jednak, że w ciągu ostatnich 24 godzin zanotowano mniej zakażeń w porównaniu z poprzednią dobą. O ile między piątkiem a sobotą liczba infekcji wyniosła około 5 tysięcy, od soboty do niedzieli - ponad 3,6 tysiąca.
Najwięcej ofiar śmiertelnych - 804 - zanotowano dotychczas na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu. Liczba przypadków zakażenia koronawirusem sięga tam już prawie 9 tysięcy.
W szpitalach brak łóżek. Nowa placówka na terenie targów
Drastyczny wzrost zakażeń COVID-19 w Madrycie doprowadził do braku łóżek dla chorych w wielu szpitalach. Z tego powodu od soboty na terenie Madrytu część szpitali zaczęła odmawiać przyjmowania zakażonych koronawirusem. Część z tych osób trafia do hoteli, szpitali polowych oraz placówek medycznych działających poza hiszpańską stolicą.
Kilkuset nowych pacjentów trafiło do szpitala polowego, otwartego w sobotę po południu przez wojsko na terenie targów IFEMA. Jest on wyposażony w oddział intensywnej terapii. Ma tam trafić ponad 5 tysięcy chorych.
W Barcelonie szpital na terenie targów Fira
Podobna placówka zaczęła działać też na terenie targów Fira w Barcelonie, stolicy Katalonii, która jest drugim najbardziej dotkniętym przez epidemię hiszpańskim regionem. Do niedzielnego popołudnia zanotowano tam łącznie 122 zgony oraz ponad 4200 infekcji koronawirusem.
Źródło: PAP, El Pais
Źródło zdjęcia głównego: Madrid Regional Government