Zarzuty pod adresem Stanów Zjednoczonych sformułował przywódca Hezbollahu Sajed Hasan Nasrallah. Oskarżył Amerykanów, że służą interesom tak zwanego Państwa Islamskiego (IS), uniemożliwiając syryjskim siłom rządowym i ich sojusznikom posuwanie się naprzód na niektórych obszarach wschodniej Syrii.
Reuters przypomina, że lotnictwo USA atakowało w tym roku syryjskie prorządowe milicje we wschodniej Syrii zbliżające się do terenów kontrolowanych przez lokalne ugrupowania popierane przez Waszyngton.
Nasrallah wypowiedział się na uroczystości poświęconej bojownikom Hezbollahu poległym w walkach z tak zwanym Państwem Islamskim. Oświadczył, że USA utrudniają armii syryjskiej batalię o odebranie terytoriów kontrolowanych przez tę dżihadystyczną organizację.
Dwie koalicje przeciw dżihadystom
Syryjska armia wspierana przez Rosję, Iran i milicje szyickie, w tym Hezbollah, prowadzi w ostatnich miesiącach ofensywę przeciwko IS w środkowej Syrii. Z kolei USA przewodzą koalicji międzynarodowej przeciwko dżihadystom, w skład której wchodzi sojusz milicji kurdyjskich i arabskich.
Reuters zwraca uwagę, że Rosja i USA wprowadziły rozwiązania mające zapobiec bezpośredniemu konfliktowi między tymi dwoma ofensywami przeciwko tak zwanego Państwu Islamskiemu, ale zdarzało się, że dochodziło między nimi do wymiany ognia.
Agencja dodaje, powołując się na źródła w libańskich siłach bezpieczeństwa, że Hezbollah stracił setki bojowników w Syrii od 2013 roku, kiedy włączył się w tamtejszy konflikt, wspierając reżim prezydenta Baszara el-Asada.
Stany Zjednoczone uważają Hezbollah za organizację terrorystyczną.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP