Brytyjski niszczyciel Defender, którego ministerstwo obrony w Moskwie oskarżyło o naruszenie rosyjskiej granicy państwowej na Morzu Czarnym, wpłynął do portu w Batumi. Okręt po raz pierwszy odwiedził Gruzję. Na molo, na jego przybycie, oczekiwali gruzińscy artyści. Powitali go narodowymi tańcami.
HMS Defender wpłynął do portu w Batumi (stolicy republiki autonomicznej w Gruzji, Adżarii) w piątek. Oficjalne powitanie jednostki odbyło się w sobotę. "Wizyta okrętu jest demonstracją ścisłej współpracy między Wielką Brytanią i Gruzją w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa" – poinformowało w sobotnim komunikacie MSW w Tbilisi.
Resort podał, że Defender po raz pierwszy odwiedza Gruzję. Okręt weźmie udział we wspólnych ćwiczeniach z gruzińską strażą przybrzeżną na Morzu Czarnym. Ambasada Wielkiej Brytanii w Tbilisi poinformowała ze swojej strony, że niszczyciel wpłynął na wody terytorialne Gruzji, aby zapewnić bezpieczeństwo sojusznikom. Od 28 czerwca do 10 lipca na Morzu Czarnym odbędą się wspólne ćwiczenia wojsk Ukrainy i państw NATO Sea Breeze.
Rosyjskie media relacjonowały, że Defender został powitany nie tylko przez oficjalną delegację Gruzji. Na molo na jego przybycie oczekiwał zespół taneczny. Dostępne nagrania wideo pokazują kilkunastu artystów, którzy wykonali narodowe tańce gruzińskie. Załoga okrętu oklaskiwała ich z pokładu.
Pretensje Rosjan i odpowiedź Londynu
HMS Defender wpłynął na Morze Czarne 14 czerwca. Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało w tym dniu, że żołnierze sił operacji specjalnych Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych przeprowadzili wspólne ćwiczenia na jego pokładzie. Kilka dni później niszczyciel opuścił port w Odessie. "Obrał kurs w pobliżu wybrzeża Krymu w regionie Sewastopola. Rosja uważa to miejsce za swoje wody terytorialne. Gdy okręt przybliżył się do przylądka Fiolent, w niebo wznosiły się rosyjskie bombowce Su-24, a obok niego znalazły się rosyjskie łodzie straży przybrzeżnej" – przypomniała agencja Nowosti Gruzji.
Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało 23 czerwca, że brytyjski niszczyciel naruszył rosyjską granicę państwową, dlatego w kierunku okrętu oddano strzały ostrzegawcze i przeprowadzono "bombardowanie ostrzegawcze wzdłuż jego kursu".
Strona brytyjska zaprzeczyła zarzutom Rosjan. Władze w Londynie przypomniały, że Defender płynął legalnie po ukraińskich wodach. - Nie uznajemy rosyjskiej aneksji Krymu - była ona nielegalna. To są wody ukraińskie i całkowicie słuszne było ich użycie, aby dostać się z punktu A do punktu B - oznajmił po zdarzeniu premier Boris Johnson.
Rosja zaanektowała ukraiński Krym w 2014 roku, po obaleniu przez zwolenników integracji europejskiej prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. Aneksja półwyspu nie została uznana przez społeczność międzynarodową.
Źródło: Interfax, Radio Swoboda, Nowosti Gruzji