Gruziński pociąg wyleciał w powietrze

Aktualizacja:

Potężna eksplozja na zachód od Gori. Eksplodował pociąg z paliwem, który najechał na podłożoną na torach minę. Co spowodowało eksplozję? Najprawdopodobniej pozostawiona przez Rosjan mina, ale nie brak i innych teorii.

Pod torami operator TVN24 odnalazł niewybuch (TVN24)
Pod torami operator TVN24 odnalazł niewybuch (TVN24)

Do eksplozji pociągu doszło w okolicy miejscowości Skra - 25 km na zachód od Gori, na głównej linii kolejowej łączącej wschodnią i zachodnią Gruzję. Jest to ważna trasa transportu azerskiej ropy naftowej na europejskie rynki.

Zapaliło się co najmniej 10 cystern należących prawdopodobnie do azerbejdżańskiego koncernu naftowego Azpetrol. Pożar usiłowały gasić dwa wozy strażackie, którym udało się uratować 19 wagonów i przetoczyć je dalej od ognia, by zapobiec kolejnym wybuchom.

Uszkodzone zostały również dwa pobliskie budynki. Wcześniej, 16 sierpnia, podobna eksplozja zniszczyła most w okolicy miasta Kaspi.

Co spowodowało eksplozję?

Pierwsze doniesienia wskazują, że przyczyną wybuchu stojącego na torach pociągu była pozostawiona przez Rosjan mina. Jak jednak relacjonuje z miejsca eksplozji reporter TVN24 Michał Sznajder, wielu świadków mówi o rosyjskim ostrzale.

Taką wersję podtrzymują m.in. strażacy prowadzący akcję ratunkową. Inna teoria mówi o leżącym na torach niewybuchu. Tory znajdują się bowiem blisko magazynów z amunicją, które przez 10 dni kontrolowali Rosjanie i wycofując się zniszczyli

Rosjanie zatrzymują dziennikarzy

Tymczasem w Poti Rosjanie, których nie powinno już tam być, aresztowali dziennikarzy Associated Press.

Według Gruzinów, dziennikarzy zatrzymano ponieważ nie mieli aktualnych rosyjskich akredytacji, mimo że Poti jest miastem gruzińskim, z którego Rosjanie obiecali się wycofać. Zapowiedzieli jednak, że będą patrolować okolice portu.

USA wysyła pomoc

Z kolei do Batumi wpłynął amerykański okręt wojenny z pomocą humanitarną na pokładzie - podała AFP. Niszczyciel USS Mc Faul zacumował kilkaset metrów od portu, który nie jest przystosowany technicznie do przyjmowania tak dużych jednostek - powiedział kapitan portu Walerian Imnaiszwili.

Okręt, o długości 154 m, który w środę wieczorem wypłynął z Krety, w piątek pokonał cieśniny Bosfor i Dardanele.

Według Departamentu Stanu USA, do Gruzji mają przypłynąć jeszcze dwa amerykańskie okręty z tysiącami koców, żywnością dla dzieci oraz środkami higienicznymi.

PRZECZYTAJ O OSETYJSKICH DONIESIENIACH O KONCENTRACJI WOJSK GRUZIŃSKICH

Francja naciska

Pełniąca w tym półroczu przewodnictwo w Unii Europejskiej Francja zażądała od Rosji pełnej realizacji rozejmu z Gruzją.

Szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner rozmawiał na ten temat przez telefon z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice i przewodniczącym Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), Alexandrem Stubbem.

Kouchner - jak poinformowano w komunikacie francuskiego MSZ - zapewnił o "determinacji francuskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej w dążeniu do pełnego wprowadzenia w życie porozumienia o zawieszeniu broni, przyjętego w następstwie mediacji".

Minister zwrócił uwagę na różne warunki poparcia tych wysiłków przez społeczność międzynarodową, a w szczególności ONZ, gdzie Zachód i Rosja nie mogą dojść do porozumienia, pozwalającego przyjąć rezolucję w sprawie Gruzji.

Zarówno Kouchner jak i Stubb są przekonani o istotności dalszej ścisłej współpracy UE i OBWE w celu uregulowania konfliktu w Gruzji - dodawał komunikat.

Moskwa nie słucha się Sarkozy'ego

Wcześniej prezydent Francji Nicolas Sarkozy zażądał od przywódcy Rosji Dmitrija Miedwiediewa "szybkiego wycofania" sił rosyjskich z drogi łączącej gruzińskie miasta Poti i Senaki. (CZYTAJ WIĘCEJ)

Rosja potwierdziła w piątek wycofanie swych regularnych jednostek z Gruzji właściwej, a więc z wyłączeniem prowincji Abchazji i Osetii Południowej. Zatrzymała jednak wojska na zachodzie, szczególnie wokół portowego miasta Poti. Moskwa ogłosiła, że zamierza utrzymać kontrolę nad tym miastem.

Federacja Rosyjska twierdzi, że porozumienie rozejmowe daje jej prawo do utrzymywania na terytorium gruzińskim sił pokojowych i odrzuca oskarżenia Zachodu, mówiące, iż nie przestrzega ona planu pokojowego.

Źródło: PAP, Reuters, IAR, TVN24