- Na przystanku było wiele osób, wśród nich rodziny z dziećmi.
- Ugodzony nożem mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
- Policja niedługo po ataku zatrzymała podejrzanego o zabójstwo.
Policja z San Francisco poinformowała o ataku nożownika pod koniec lipca. Funkcjonariusze znaleźli rannego 28-letniego Coldena Kimbera na przystanku kolei miejskiej w pobliżu skrzyżowania Ocean Ave i Lee Ave. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
W pobliżu miejsca napaści funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o zabójstwo 29-letniego Seana Collinsa - podała policja w oświadczeniu. Mężczyzna stanie przed sądem 14 sierpnia. Portal magazynu "People" przytoczył wypowiedź jego adwokata, który stwierdził, że rodzice 29-latka są "zrozpaczeni" tym, co się wydarzyło, a on sam będzie starał się o leczenie dla swojego klienta.
Atak nożem na przystanku
Rodzina zamordowanego Coldena Kimbera założyła w serwisie Go Fund Me zbiórkę, która ma pokryć m.in. koszty pogrzebu. Z opisu zbiórki wynika, że mężczyzna został ugodzony nożem, gdy "czekał z dziewczyną na zatłoczonym przystanku", blisko rodzin z dziećmi. Szereg amerykańskich mediów, w tym "The San Francisco Standard" podało, że Kimber stanął w obronie pozostałych osób na przystanku, gdy uzbrojony napastnik zaczął na nie krzyczeć. W poniedziałek o godz. 10 na koncie zbiórki było już ponad 104 tys. dolarów (ok. 380 tys. zł).
Zamordowany mężczyzna pochodził ze stanu Nowy Jork, pracował w sklepie rowerowym. Jego właściciel w rozmowie z ABC 7 przyznał, że Kimber "wiódł wzorowe życie". - Miał bardzo pozytywny wpływ na mnie i moich pracowników - zaznaczył.
Autorka/Autor: wac//mm
Źródło: People, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Go Fund Me