Mimo zakazu w rocznicę studenckiej rewolucji Grecy wyszli na ulice. Interweniowała policja

Źródło:
PAP

W rocznicę powstania studentów z 1973 roku przeciwko rządzącej wówczas Grecją juncie czarnych pułkowników, ulicami Aten w kierunku ambasady USA przemaszerowało kilkuset manifestantów. Demonstracja odbywała się mimo wydanego przez rząd zakazu związanego z pandemią COVID-19. Doszło do zamieszek. Policja użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych, by rozproszyć tłum.

Prawicowy rząd premiera Kyriakosa Micotakisa zakazał w sobotę wszelkich manifestacji między 15 a 18 listopada, tłumacząc to "względami sanitarnymi i ochroną zdrowia publicznego", co wywołało protesty opozycji, głównie lewicowej.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Mimo zakazu w marszu, który rozpoczął się we wtorek wczesnym popołudniem, wzięli udział zwolennicy greckiej partii komunistycznej KKE, małej skrajnie lewicowej formacji Antarsya, ruchu byłego ministra finansów Janisa Warufakisa DiEM25 (Ruch Paneuropejski na rzecz Demokratyzacji Unii Europejskiej) i Syrizy - partii byłego premiera Aleksisa Ciprasa.

Zamieszki w czasie marszu

Marsz przebiegał początkowo spokojnie, ale w pewnym momencie doszło do niewielkich zamieszek. Zatrzymano kilkanaście osób, ranny został deputowany KKE - podała publiczna telewizja Ert. Policja użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych, by rozproszyć tłum.

Ze względu na burzliwy przebieg podobnych manifestacji w latach poprzednich, policyjne furgonetki i patrole zostały wcześniej rozstawione w okolicach ambasady USA, budynków publicznych, banków i uczelni.

Rocznica powstania 1973 roku

Prezydent Grecji Ekaterini Sakielaropulu, by załagodzić napięcia wywołane zakazem marszów, podkreśliła we wtorkowym wystąpieniu "uniwersalny charakter" upamiętnienia powstania z 1973 roku - relacjonuje AFP.

Manifestacje z tej okazji organizowane są od upadku tzw. junty czarnych pułkowników i zawsze kierują się ku amerykańskiej ambasadzie. Stany Zjednoczone wspierały greckich pułkowników, którzy przejęli władzę i rządzili krajem w latach 1967-1974. Czołgi, które wjechały na teren ateńskiej politechniki, stłumiły powstanie studentów przeciwko wojskowej dyktaturze 17 listopada 1973 roku. Zginęły co najmniej 24 osoby, wiele zostało rannych.

Autorka/Autor:ft//rzw

Źródło: PAP