Ustalają, co stało się tuż przed śmiercią Anastazji. Nowe doniesienia

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN Greece

Testy histopatologiczne i toksykologiczne, a także badania materiału genetycznego zabezpieczonego na ciele ofiary oraz na przedmiotach znalezionych przy ciele, pomogą wskazać sprawcę zabójstwa 27-letniej Anastazji oraz ewentualnych współsprawców - tłumaczy patolog sądowy Grigoris Leon. W greckich mediach pojawiają się kolejne doniesienia na temat śmierci Polki na wyspie Kos. Jeden z portali przekazał, że do morderstwa miało dojść w opuszczonym domu nieopodal miejsca, gdzie znaleziono ciało. 

W poniedziałek późnym wieczorem na wyspie Rodos odbyła się sekcja zwłok Anastazji, która potwierdziła, że kobieta została uduszona. Lekarze podkreślili jednak, że ciało było w stanie zaawansowanego rozkładu, co znacznie utrudniało badania. Wciąż nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się w ostatnich chwilach jej życia.

- Kiedy ciało jest odsłonięte, rozkład następuje nawet trzy razy szybciej niż na przykład w wypadku ciała, które zostało pochowane - tłumaczył Grigoris Leon w rozmowie z greckim ERT.

Według niego testy histopatologiczne i toksykologiczne powiedzą więcej o zbrodni na Polce. - Zdajemy sobie sprawę, że ofiara mogła otrzymać substancje, na przykład narkotyki - wyjaśnił.

Zdaniem eksperta ważną rolę w dochodzeniu "odegrają dowody oraz ślady na ciele, które pomogą ustalić sprawcę". Zaznaczył, że w przypadku tego typu spraw próbki pobierane są zarówno z części ciała ofiary, jak i zabezpieczonych na miejscu przedmiotów.  

Na podstawie zbieranego materiału genetycznego, który mógł być pozostawiony także na rzeczach służących do przenoszenia ciała, śledczy będą w stanie ustalić zarówno sprawcę, jak i współsprawców zbrodni, jeśli tacy byli - zauważył patolog.

Greckie media: do morderstwa doszło w opuszczonym domu

We wtorek grecki portal Ethnos, powołując się na doniesienia dziennikarza telewizji Open, poinformował, że ręce Polki były skute kajdankami. Według informacji, do których dotarli reporterzy portalu, w torebce młodej kobiety nie było telefonu komórkowego ani pieniędzy.

Grecki portal MEGA TV, powołując się na informacje śledczych, doniósł z kolei, że Polka miała zostać zwabiona przez mordercę do opuszczonego domu i tam zamordowana. Ciało dziewczyny, znalezione w niedzielę, znajdowało się w dużym worku foliowym, takim, jakie zostały znalezione w domu.

Inne rzeczy z opuszczonego domu, w tym but i niedopałek papierosa, zostały przesłane do laboratorium w celu analizy.

Jak podkreślił portal, który opublikował zdjęcia i nagrania z opuszczonego domu, znajduje się on blisko miejsca znalezienia ciała, więc podejrzany mógł sam je przetransportować, ale nie wyklucza się pomocy innych osób.

Jak podkreśla portal, dziewczyna najprawdopodobniej została zamęczona na śmierć.

Podejrzany obywatel Bangladeszu

Głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa Polki jest 32-letni mężczyzna z Bangladeszu, który został aresztowany przez policję, ale konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Na razie postawiono mu zarzuty porwania i aktu seksualnego z osobą niezdolną do stawiania oporu.

Jak zauważają greckie media, tragedia młodej Polki przypomina zbrodnię z 2018 roku, kiedy to dwóch mężczyzn, Grek i Albańczyk, zgwałciło i zamordowało 21-letnią studentkę Eleni Topaloudi, a jej ciało wrzuciło do morza.

Morderstwo Polki

Anastazja Rubińska zaginęła w poniedziałek, 12 czerwca, na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki.

Zwłoki zostały znalezione około godziny 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu 32-latka z Bangladeszu, aresztowanego wcześniej przez policję i 500 metrów od miejsca, w którym w sobotę znaleziono telefon komórkowy Polki.

Autorka/Autor:ft/kg, dap

Źródło: PAP, CNN Greece