Głosowanie na Guam od lat wskazuje zwycięzcę. Wyniki są jednoznaczne

[object Object]
Amerykanie głosują na nowego prezydentatvn24
wideo 2/21

Na wyspie Guam, małym skrawku lądu na Pacyfiku należącym do USA, według częściowych wyników wyborcy jednoznacznie opowiedzieli się za Hillary Clinton. Ich głosy nie mają znaczenia w wyborach, ale od 1984 roku zawsze bezbłędnie przepowiadały zwycięzcę wyścigu do Białego Domu. W TVN24 i TVN24 BiS oglądaj specjalny program "Ameryka Wybiera".

Wszystkie najważniejsze i najciekawsze informacje zza Atlantyku znajdziesz też w serwisie wyborczym tvn24.pl.

Według nieoficjalnych jeszcze wyników, Clinton wygrała przytłaczającą większością. Otrzymała 71,63 procent głosów, podczas gdy Donald Trump zaledwie 24,16 procent. Kandydat niezależny, socjalista Emidio Soltysik, zyskał poparcie 4,22 procent wyborców. Głosy oddało 32,071 osób.

Wyniki z Guam nie mają znaczenia w amerykańskich wyborach prezydenckich. Mieszkańcy wyspy mają obywatelstwo USA i prawa wyborcze, ale ponieważ nie jest ona stanem, to nie ma przedstawicieli w Kolegium Elektorów. A to właśnie jego członkowie formalnie wybierają prezydenta. Mieszkańcy Guam mają też ograniczony udział w innych wyborach. Realny wpływ mają jedynie na wybór swoich lokalnych władz.

Nieoficjalne, ale miarodajne

Niezrażeni tym mieszkańcy Guam przeprowadzają swoje własne, nieoficjalne wybory prezydenckie. Jak podkreślają amerykańskie media, ich wyniki od 1984 roku prawidłowo wskazują na zwycięzcę we właściwym głosowaniu. Pewien wyjątek stanowił rok 1996, kiedy tajfun uderzył w wyspy w dniu wyborów i wymusił opóźnienie otwarcia lokali. Mieszkańcy Guam zagłosowali już po tym, kiedy było wiadomo, że wygrał Bill Clinton. Ale i wtedy właśnie na niego wskazali.

Guam jest położony bliżej Azji niż Ameryki PółnocnejGoogle Maps

Autor: mk//rzw / Źródło: USA Today, CBS News

Magazyny:
Raporty: