|

Głosowanie korespondencyjne testowali 30 lat. "Nowe prawo w kilka tygodni? To brzmi jak koszmar"

Tak wygląda szwajcarski pakiet wyborczy
Tak wygląda szwajcarski pakiet wyborczy
Źródło: Wikipedia/Sandstein (CC BY 3.0)
Zanim głosowanie korespondencyjne stało się w Szwajcarii ogólnokrajową normą, testowano je i usprawniano przez 30 lat. Dziś jest głównym, choć niejedynym sposobem głosowania w wyborach i referendach. Mimo że Szwajcarię podaje się za wzór organizacji "głosowania pocztowego", kraj wciąż widzi luki w systemie i chce je uzupełniać. - To były lata praktyki. Dekady debat i wysiłku - tłumaczy profesor Uwe Serduelt, politolog z Uniwersytetu w Zurychu.Artykuł dostępny w subskrypcji

W żadnym innym czasie lokalne wybory uzupełniające w kantonie Genewa pewnie nie spotkałyby się w Polsce z takim zainteresowaniem. Ale te, które odbyły się w niedzielę 5 kwietnia, były szczególne. Ze względu na zagrożenie koronawirusem miały jedynie korespondencją formę. Poczta dostarczyła mieszkańcom Genewy koperty z kartami do głosowania.

Czytaj także: