Około 40 więźniów z Guantanamo od kilku miesięcy próbuje prowadzić strajk głodowy. Strażnicy karmią ich jednak przymusowo. - Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu, nie życzę nikomu takiego traktowania - stwierdził na łamach dziennika "New York Times" jeden z osadzonych, Samir Naji al Hasan Moqbel.
W ostatnich dniach niepokoje w Guantanamo miały się nasilić. Jak poinformowało amerykańskie wojsko, część więźniów miała "ograniczać możliwość strażników do obserwacji". Niektórzy mieli też zacząć konstruować coś w rodzaju prymitywnej broni.
Wobec tego dowodzący więzieniem wiceadmirał John W. Smith nakazał przeniesienie więźniów z zbiorowych celi do pojedynczych. Część miała się temu opierać i strażnicy wykorzystali broń gładkolufową. Cztery osoby zostały postrzelone "nie-zabijającymi" pociskami.
Głos zza krat
Niezależnie od ostatnich wydarzeń w więzieniu, jeden z osadzonych opisał sytuację w Guantanamo dziennikowi "New York Times". Hasan Moqbel podyktował relację swojemu prawnikowi, który przekazał ją amerykańskiej gazecie. Ta zamieściła go bez komentarza w dziale "opinie".
Moqbel pochodzi z Jemenu i jest przetrzymywany w Guantanamo bez postawienia zarzutów od ponad 11 lat. Zatrzymano go w 2001 roku w Pakistanie pod zarzutem tego, że był jednym z "ochroniarzy" Osamy bin Ladena. Jemeńczyk twierdzi, że to nieprawda i jest niewinny.
Po 11 latach w Guantanamo czuł się na tyle zdesperowany, że postanowił zacząć walczyć o swoją wolność i przyłączył się w lutym do strajku głodowego. Jak twierdzi, od tego czasu stracił 15 kilogramów wagi. Po miesiącu głodówki trafił do szpitala, gdzie został po raz pierwszy siłą nakarmiony za pomocą kroplówek.
- Grupa strażników z zespołu do tłumienia buntów przywiązała mnie do łóżka i wcisnęli mi wenflon w rękę. Przeleżałem tak kolejne 26 godzin. Nie pozwolono mi wstać do łazienki, w zamian założyli mi cewnik, co było bolesne, poniżające i niepotrzebne - twierdzi Jemeńczyk.
Próba dojścia do swojego
Po wyjściu ze szpitala miało się zacząć karmienie za pomocą sondy przez nos. - Nie potrafię opisać, jak bardzo to jest bolesne. Kiedy to we mnie wsuwają, miałem uczucie, jakbym chciał zwymiotować, ale nie mogłem. Nigdy wcześniej nie czułem takiego bólu. Nie życzę nikomu takiego traktowania - napisał Moqbel.
Jak twierdzi Jemeńczyk, łącznie strajk głodowy prowadzi około 40 więźniów. Wszyscy domagają się uwolnienia po wielu latach przetrzymywania bez procesów i postawienia zarzutów.
Autor: mk//gak / Źródło: "New York Times", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: US DoD