Gierasimow zapewnił, ze ministerstwo obrony Rosji jest gotowe zastosować odwetowe działania wobec możliwego amerykańskiego ataku rakietowego na Damaszek, jeśli będzie zagrożone życie rosyjskich wojskowych.
Według Gierasimowa syryjscy bojownicy szykują prowokację z użyciem broni chemicznej, by uzasadnić zmasowany atak USA na dzielnice rządowe Damaszku - przekazuje TASS.Generał Gierasimow przypomniał, że w Damaszku w instytucjach i w obiektach ministerstwa obrony Syrii przebywają rosyjscy doradcy, przedstawiciele rosyjskiego centrum pojednania walczących stron i policji wojskowej (żandarmerii).Szef sztabu generalnego Rosji twierdzi, że po prowokacji Stany Zjednoczone planują obwinić władze w Damaszku o użycie broni chemicznej i przedstawić "dowody" śmierci w wyniku jej użycia ludności cywilnej z winy władz Syrii i "wspierającego je rosyjskiego rządu".Kolejnym krokiem Waszyngtonu ma być, jak utrzymuje rosyjski generał, "atak rakietowo-bombowy na dzielnice rządowe Damaszku". Jednocześnie Gierasimow zaznaczył, że trwają starania w celu normalizacji sytuacji wokół stolicy Syrii - we Wschodniej Gucie.
Ostrzeżenie z USA
Amerykański minister obrony Jim Mattis ostrzegł w niedzielę rząd Syrii w związku z doniesieniami o użyciu broni chemicznej. - Dostajemy doniesienia - nie mam dowodów, które mogę wam pokazać - ale jestem świadomy doniesień o użyciu gazu chlorowego - powiedział Mattis dziennikarzom w drodze do Omanu, w ramach wizyty na Bliskim Wschodzie.
Zapytany, czy administracja USA rozważa w związku z tym środki odwetowe, Mattis powiedział: - Nie będę tego szczegółowo definiował. Mówiliśmy bardzo jasno, że użycie gazu chlorowego byłoby bardzo niemądre.
Ofensywa
W walkach i nalotach trwającej już trzy tygodnie ofensywy rządowej na ostatni bastion rebeliantów śmierć poniosło ponad 1100 osób - podało w poniedziałek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, organizacja z siedzibą w Londynie monitorująca konflikt w Syrii.Według agencji Reutera ofensywa na Wschodnią Gutę jest podobna do wcześniejszych ofensyw na bastiony rebeliantów w Syrii; dochodzi do zmasowanych ataków z powietrza w połączeniu z oblężeniem sił rebelianckich, żeby zmusić je do ewakuacji.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru