Perspektywa wstrzymania planów rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach przez prezydenta Baracka Obamę wystawia te kraje do wiatru - ocenił londyński "Financial Times" w artykule na swych stronach internetowych.
"Wielokrotnie ponawiane aluzje, że nowa administracja w Waszyngtonie może wycofać się z planów instalacji wyrzutni w Polsce i radaru w Czechach, były powodem do rosnących obaw dla rządów obu państw, które zgodziły się, by te elementy tarczy antyrakietowej były umieszczone na ich terytorium" - napisał dziennik.
"FT" przypomina, że zgoda Warszawy i Pragi na podpisanie odpowiednich umów z Waszyngtonem zirytowała Rosję i była społecznie niepopularna. Oba rządy w elementach tarczy dostrzegały sposób na nawiązanie z Waszyngtonem współpracy w zakresie bezpieczeństwa, co byłoby swego rodzaju "polisą ubezpieczeniową" na wypadek rosyjskiej agresji.
Według "FT" oficjalnej decyzji Waszyngtonu w sprawie tarczy nie można spodziewać się w krótkim czasie. Wysoko postawiona osobistość amerykańska powiedziała dziennikowi, że administracja Obamy poświęca uwagę tej sprawie, ale ma też wiele innych spraw, którymi musi się zająć.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.missiledefenseadvocacy.org