We Francji trwają operacje policji w ramach walki z islamizmem przeciwko "kilkudziesięciu osobnikom" w związku z zabójstwem nauczyciela historii - oświadczył w radiu Europe 1 szef MSW Gerald Darmanin.
W piątek 18-letni podejrzany o islamizm mężczyzna obciął głowę nauczycielowi historii i geografii Samuelowi Paty. Mężczyzna prowadził lekcje w liceum w podparyskim Conflans-Sainte-Honorine. W czasie jednej z nich, poświęconej wolności słowa, Paty pokazał uczniom karykatury Mahometa.
Zabójca Paty'ego został zastrzelony przez policję w pobliżu miejsca zbrodni. W sprawie zatrzymano dotąd dziewięć osób, w tym dziadków, rodziców i 17-letniego brata mordercy. W sobotę prokurator Jean-Francois Ricard poinformował, że 18-letni sprawca zabójstwa był urodzony w Moskwie, miał pochodzenie czeczeńskie i w marcu tego roku uzyskał 10-letnie pozwolenie na pobyt we Francji jako uchodźca.
"Wydana fatwa"
Szef francuskiego MSW Gerald Darmanin oświadczył w poniedziałek, że przeciwko nauczycielowi "wydano fatwę" - edykt religijny obowiązujący muzułmanów. - Wyraźnie wydali fatwę na profesora - poinformował, wskazując na podejrzanych w areszcie.
Minister przekazał, że obecnie prowadzonych jest ponad 80 śledztw dotyczących mowy nienawiści w internecie we Francji oraz bada się, czy niektóre organizacje, stowarzyszenia czy grupy działające we francuskiej społeczności muzułmańskiej, w tym Wspólnota przeciwko Islamofobii we Francji (CCIF) powinny zostać rozwiązane w związku z oskarżeniami o propagowanie przemocy i nienawiści. W ramach tych dochodzeń doszło do zatrzymań.
- CCIF jest "w oczywisty sposób zaangażowana" i "pewne elementy pozwalają sądzić, że jest wrogiem Republiki" - argumentował Darmanin. Dodał, że stowarzyszenie korzysta z "pomocy publicznej, ulg podatkowych i potępia islamofobię państwa".
Szef francuskiego MSW przywołał w tym kontekście również organizację pozarządową Baraka City, założoną przez salafitów (radykalny ruch religijno-politycznego w islamie sunnickim, postulujący odrodzenie islamu poprzez powrót do jego źródeł), której szef Driss Yemmou został w czwartek objęty nadzorem sądowym w ramach śledztwa dotyczącego nękania w mediach społecznościowych. Stowarzyszenie, którego konto na Facebooku śledzi ponad 715 tysięcy osób, wzbudza wielki entuzjazm wśród wielu młodych muzułmanów, ale i podejrzliwość w związku z zajmowaniem czasami radykalnych stanowisk - podała francuska agencja AFP.
W ramach walki z islamizmem
Operacje policyjne, o przeprowadzeniu których zdecydowano w niedzielę podczas posiedzenia Rady Obrony, trwają od poniedziałku rano i do kolejnych dojdzie w najbliższych dniach - zapowiedział Darmanin w radiu Europe 1. - Operacje niekoniecznie są wymierzone w osoby "związane ze śledztwem" w sprawie zabójstwa nauczyciela, ale mają na celu "przekazanie wiadomości: ani minuty wytchnienia dla wrogów Republiki - podkreślił szef MSW, nie podając więcej szczegółów.
W niedzielę źródło policyjne poinformowało agencję Reutera, że Francja przygotowuje się do wydalenia 231 obcokrajowców ze specjalnej rządowej listy obejmującej podejrzanych o ekstremistyczne przekonania religijne. Nie jest jasne, czy poniedziałkowe operacje policji są z tym związane – podała agencja Reutera.
Minister powiedział również, że we Francji trwają operacje policji w ramach walki z islamizmem przeciwko "kilkudziesięciu osobnikom" w związku z dekapitacją nauczyciela.
Brutalne zabójstwo wstrząsnęło krajem. Pałac Elizejski poinformował w niedzielnym komunikacie, że "Francja odda narodowy hołd zamordowanemu nauczycielowi". Premier Jean Castex oświadczył w sobotę, że brutalne zabójstwo "dotknęło najbardziej fundamentalnych wartości Republiki – wolności nauczania oraz wolności wypowiedzi".
Źródło: PAP