Rosyjscy szpiedzy we Francji wykorzystują stronę ogłoszeniową do werbowania współpracowników

Źródło:
PAP
Francuski urząd ostrzega przed rosyjskimi szpiegami, którzy werbują studentów i młodszych specjalistów
Francuski urząd ostrzega przed rosyjskimi szpiegami, którzy werbują studentów i młodszych specjalistów
Reuters Archive
Francuski urząd ostrzega przed rosyjskimi szpiegami, którzy werbują studentów i młodszych specjalistówReuters Archive

Francuskie służby ostrzegają studentów i młodszych ekspertów z różnych dziedzin przez rosyjskimi szpiegami, którzy mają wykorzystywać popularną francuską stronę z ogłoszeniami Leboncoin do werbowania współpracowników i pozyskiwania informacji. "Nie zostawaj sam na sam z profesjonalistą od manipulacji" - napisała w komunikacie francuska Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI).

Według DGSI rosyjscy szpiedzy działają zgodnie z ugruntowanym modus operandi: udając konsultantów lub biznesmenów chcących brać prywatne lekcje od młodych absolwentów (inżynierów, ekonomistów itp.) oraz studentów, potrafią wydobyć od nich szczegółowe, czasem poufne informacje. Młodzi specjaliści za coraz lepsze wynagrodzenie uzyskują dla zagranicznego wywiadu rosyjskiego dostęp do źródeł informacji i raportów.

"Nie zostawaj sam na sam z profesjonalistą od manipulacji" - brzmi ostrzeżenie DGSI wystosowane do młodych Francuzów po piątkowej publikacji dziennika "Le Monde" na temat reaktywowania przez Moskwę siatki szpiegowskiej w Europie.

"Szpiegostwo występuje niestety nie tylko w kinie" - dodają służby wywiadowcze, które, jak podaje stacja BFM TV, zidentyfikowały już 12 przypadków werbowania specjalistów poprzez Leboncoin.

ParyżShutterstock

"Szpiedzy namierzają często zagranicznych analityków i studentów"

Relacja nawiązana między nauczycielem a uczniem wydaje się początkowo banalna – analizują eksperci, a szpiegów można zidentyfikować dzięki pewnym sygnałom: zazwyczaj umawiają się na spotkanie w miejscu publicznym i bardzo trudno jest się z nimi skontaktować telefonicznie, płacą tylko gotówką i starają się zaprzyjaźnić.

- Szpiedzy namierzają często zagranicznych analityków i studentów - zauważa dyrektor ds. badań we francuskim Centrum Badań Wywiadu Alain Rodier. - Najpierw skupiają się na uniwersytetach i tematach, które ich interesują. Kontaktują się z pewną liczbą osób, a następnie skupiają się na kilku z nich. To są bardzo stare praktyki - wskazuje z kolei konsultant ds. obrony stacji BFMTV Jerome Pellistrandi.

- Studenci Grandes Ecoles (grupy prestiżowych uczelni wyższych we Francji - red.) muszą być świadomi ryzyka manipulacji ze strony obcych mocarstw - podkreśla politolog i redaktor naczelny rosyjskiej edycji francuskiego pisma "National Defense Review" Olivier Vedrine.

Autorka/Autor:ft/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock