Władze Francji zgodziły się przenieść 59 członków ETA osadzonych w tym kraju do zakładów karnych zlokalizowanych w pobliżu hiszpańskiej granicy. Baskijscy terroryści, z wyjątkiem pięciu oczekujących na wyrok w Paryżu, trafią tam w najbliższych tygodniach.
Jak poinformowały w sobotę hiszpańskie media, pozytywne rozpatrzenie przez władze w Paryżu próśb rodzin osadzonych i organizacji baskijskich ma związek z zapewnieniami kierownictwa ETA, że terrorystyczna organizacja zamierza się rozbroić. Według hiszpańskiego dziennika "La Verdad" przeniesienie osadzonych Basków do zakładów karnych w Mont de Marsan oraz Lannemezan nastąpi już w najbliższych tygodniach. "Spośród wszystkich 59 członków ETA osadzonych we Francji tylko pięciu nie ma jeszcze zakończonych procesów i musi przebywać w paryskiej aglomeracji do dyspozycji pracujących tam sędziów odpowiedzialnych za sprawy terrorystyczne"- ujawniła gazeta. Decyzja Paryża w sprawie więźniów ETA to kolejny w ostatnich dniach krok francuskich władz w sprawie baskijskich terrorystów. 5 stycznia zakończyła się ekstradycja do Hiszpanii Jona Bienzobasa Arretxe. Osadzony dotychczas we Francji członek ETA przeprowadził w 1996 r. udany zamach na byłego prezesa hiszpańskiego Trybunału Konstytucyjnego Francisco Tomasa y Valiente.
ETA
Utworzona w 1959 r. terrorystyczna organizacja ETA jest najbardziej radykalną formą walki Basków o niepodległość. Jej członkowie dopuścili się licznych zamachów, głównie na policjantów i urzędników państwowych, w których zginęło łącznie ponad 820 osób. W marcu 2016 r. władze ETA poinformowały, że organizacja zamierza się rozbroić, ujawniając rządom Hiszpanii i Francji, krajów na których terenie działa, informacje dotyczące swoich magazynów broni. W kwietniu ub.r. ETA przekazała francuskim służbom adresy swoich 12 magazynów broni. Znaleziono w nich kilkadziesiąt sztuk broni i kilkaset kilogramów materiałów wybuchowych.
Autor: ps/adso / Źródło: PAP