Jacques Bouthier - prezes firmy Assu 2000 i jeden z najbogatszych Francuzów - trafił do aresztu. Lista zarzutów, cytowana przez "Le Figaro", jest długa: handel ludźmi, gwałt na nieletniej powyżej 15. roku życia, wykorzystywanie nieletnich do prostytucji i napaść seksualna na nieletnią poniżej 15. roku życia.
Telewizja RTL dotarła do źródeł mówiących o 22-letniej kobiecie, która zgłosiła się w marcu 2022 roku na posterunek policji w Paryżu. Zeznała, że przez pięć lat była w niewoli bogatego mężczyzny, który dopuszczał się na niej gwałtów. Kobieta twierdzi, że potem została wymieniona na 14-latkę, bo sama stała się dla niego "za stara". Wnoszącej oskarżenie udało się wcześniej sfilmować milionera z nastolatką w łóżku.
Handel ludźmi, gwałt na nieletniej, wykorzystywanie do prostytucji
Bogatym mężczyzną, o którym mówiła kobieta, okazał się Jacques Bouthier - prezes firmy Assu 2000 i jeden z najbogatszych Francuzów. Poza nim francuska policja aresztowała pięciu jego pracowników. Lista zarzutów, cytowana przez "Le Figaro", jest długa: handel ludźmi, gwałt na nieletniej powyżej 15. roku życia, wykorzystywanie nieletnich do prostytucji i napaść seksualna na nieletnią poniżej 15. roku życia. Aresztowani są również podejrzani o stworzenie związku przestępczego w celu przeprowadzenia porwania i pozbawienia wolności oraz posiadanie zdjęć z pornografią dziecięcą.
Wśród wspólników milionera miała być jego żona
Jak podaje "Le Figaro", porwanie młodej kobiety miało na celu przejęcie od niej kompromitującego milionera nagrania i zmuszenie ofiary do opuszczenia kraju. Źródło sądowe przekazało dziennikowi, że do grupy przestępczej powołanej do tego celu miała należeć żona Bouthiera, a także dwóch pracowników jego firmy, młoda kobieta bliska wnoszącej oskarżenie i były żandarm Grupy Interwencyjnej Żandarmerii Narodowej. Wszyscy zostali oskarżeni i aresztowani w sobotę. Śledztwo powierzono Brygadzie Ochrony Nieletnich (BPM). Wszczęto również dochodzenie sądowe.
Kim jest Jacques Bouthier
Bouthier figuruje na liście 500 najbogatszych ludzi we Francji. Pochodzi z biednego środowiska, nie ukończył studiów, ale - jak pisze "Le Figaro" - "pożerany przez ambicję i żądzę odniesienia sukcesu, sam zbudował swoje imperium". 75-letni obecnie milioner, który sam siebie nazywa "przemysłowcem zajmującym się dystrybucją", w latach 70. rozpoczął pracę w branży ubezpieczeń, która przyniosła mu fortunę. W 1975 roku założył Assu 2000 - firmę, która w ciągu pięćdziesięciu lat przekształciła się z małego przedsiębiorstwa w imperium ubezpieczeniowe z około 400 agencjami. Bouthier był jej prezesem przez 47 lat. Z funkcji zrezygnował w zeszły wtorek.
Źródło: Le Figaro, RTL
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock