Francja i Niemcy potępiają próbę rosyjskiej rakiety satelitarnej

Źródło:
PAP

Minister do spraw sił zbrojnych Francji Florence Parly i resort dyplomacji Niemiec potępiły we wtorek przeprowadzoną przez Rosję próbę rakiety antysatelitarnej, która zniszczyła starego satelitę, pozostawiając na orbicie setki tysięcy odłamków. Rosyjską próbę rakietową potępił już w poniedziałek amerykański resort dyplomacji.

"Przestrzeń kosmiczna jest dobrem wspólnym. Jej niszczyciele ponoszą odpowiedzialność za generowanie odłamków, które ją zaśmiecają i stanowią zagrożenie dla naszych astronautów i satelitów" - napisała na Twitterze minister ds. sił zbrojnych Francji Florence Parly.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Resort spraw zagranicznych Niemiec w oświadczeniu, w którym oznajmił, że Berlin jest "poważnie zaniepokojony" tą próbą, wezwał też wspólnotę międzynarodową do wypracowania zasad "odpowiedzialnego postępowania" w przestrzeni kosmicznej. - Podjęcie takich wspólnych kroków przez państwa jest pilne i powinno wzmocnić bezpieczeństwo i zaufanie - oznajmiło ministerstwo.

Resort uznał, że postępowanie Rosji jest "nieodpowiedzialne i niesie ze sobą zwiększone ryzyko błędu i eskalacji (napięć)". "Test uwidocznił rosnące ryzyka i zagrożenia dla bezpieczeństwa i stabilności w przestrzeni kosmicznej" - głosi komunikat Berlina.

USA potępiają rosyjską próbę rakiety satelitarnej

Rosyjską próbę rakietową potępił już w poniedziałek amerykański resort dyplomacji. - Federacja Rosyjska nieodpowiedzialnie przeprowadziła destrukcyjny test pocisku antysatelitarnego przeciwko swojemu satelicie. Próba wytworzyła dotąd ponad 1500 możliwych do śledzenia odłamków i setki tysięcy mniejszych orbitalnych odłamków, które teraz zagrażają interesom wszystkich państw - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price.

Price ocenił, że Rosja zdecydowała się na "niebezpieczną i nieodpowiedzialną próbę" mimo wielokrotnych ostrzeżeń ze strony USA na temat potencjalnych szkód. Nie wykluczył, że USA i sojusznicy zdecydują się na sankcje lub inne środki w reakcji na to wydarzenie. Dodał, że ostatnie działania Moskwy, w połączeniu z niepokojącymi ruchami rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą, skłaniają Waszyngton do refleksji na temat przyszłych relacji z Rosją.

Według doniesień CNN i innych mediów oraz ekspertów śledzących ruchy satelitów chmura odłamków, powstała w poniedziałek po zniszczeniu niedziałającego rosyjskiego satelity, była bliska zderzenia się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS) i zmusiła pracujące tam osoby do ewakuacji do kapsuł ratunkowych.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP