"Zagrożenia, których nadejście przewidywano na przyszłe lata, pojawiły się o wiele szybciej"

Źródło:
PAP
Francuscy żołnierze w czasie misji w Mali
Francuscy żołnierze w czasie misji w Mali
Wikipedia (CC BY-SA 4.0), Francuskie Ministerstwo Obrony
Francuscy żołnierze w czasie misji w Mali Wikipedia (CC BY-SA 4.0), Francuskie Ministerstwo Obrony

Musimy być przygotowani na konflikt o wysokiej intensywności - powiedział w wywiadzie dla dziennika "Le Figaro" szef sztabu francuskich sił lądowych generał Thierry Burkhard. Zapowiedział wzmocnienie sił lądowych i manewry na większą skalę.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

- W obecnym świecie niektórzy aktorzy sceny międzynarodowej starają się prowokować i podbijają stawkę. Wzmocnione siły lądowe odstraszą ewentualnego agresora od prowokowania nas – powiedział Thierry Burkhard dziennikowi "Le Figaro". W czwartek szef sztabu francuskich sił lądowych ma przedstawić dokument pod tytułem "Wizja strategiczna na rok 2030".

Generał wyjaśnił w "Le Figaro", że zagrożenia, których nadejście przewidywano na przyszłe lata, pojawiły się o wiele szybciej. - Obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla naszych granic - zaznaczył Burkhard zastrzegając jednak, że "wyraźna jest zmiana układu sił na świecie, w którym znikła obawa przed użyciem narzędzi militarnych. Konflikty rozwiązuje obecnie stosunek siły". Dodał, że każdy tydzień dostarcza na to nowych przykładów.

- Użycie siły lub próba postawienia nas przed faktami dokonanymi może zagrażać naszym bazom i naszym sojusznikom. Francuskie siły lądowe nie mogą znaleźć się w sytuacji, w której musiałyby ustąpić przed tego typu naciskami – tłumaczył.

"Trzeba działać w większej skali"

Burkhard za niezbędne uważa zdolność armii do prowadzenia wojny zarówno asymetrycznej, jak w Sahelu, tak i symetrycznej, przeciwko nieprzyjacielowi dysponującemu podobnymi siłami. - W konflikcie o wysokiej intensywności należy się przygotować na uderzenia w głąb naszego terytorium, zakłócanie komunikacji, ataki dronów, cyberataki i wojnę informacyjną oraz konieczność obrony naszej przestrzeni lotniczej - przewiduje francuski dowódca.

- Aby być przygotowanym na takie zagrożenia trzeba działać w większej skali niż ta, która jest używana w Afryce - uważa Burkhard. Operuje się tam siłami kompanii lub pułku, obejmującymi od 150 do 1500 żołnierzy. - Skalę muszą zmienić również nasze ćwiczenia - podkreśla generał zapowiadając, że na rok 2023 przygotowywane są manewry na poziomie dywizji, z udziałem niektórych sojuszników.

Według Burkharda, w przygotowaniu sił zbrojnych największe znaczenie ma modernizacja sprzętu oraz udoskonalenie systemów uzyskiwania informacji o siłach przeciwnikach. Generał podkreślił także konieczność współdziałania z siłami sojuszniczymi. Zaznaczył, że ważne jest też zaufanie do struktury dowodzenia, które jednak należy budować przed kryzysem.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP