Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę zezwalającą na inwigilację osób podejrzanych o terroryzm. Przeciw jej projektowi protestowały organizacje walczące o ochronę danych osobowych i prawo do prywatności.
Nowa ustawa, nad którą prace ciągnęły się przez wiele miesięcy, zezwala służbom bezpieczeństwa między innymi na zakładanie podsłuchów w domach i samochodach osób podejrzanych bez wcześniejszego ubiegania się o nakaz sądowy.
Ponadto nowe przepisy nakazują firmom telekomunikacyjnym i dostawcom internetu zezwalanie na instalację urządzeń elektronicznych zbierających dane użytkowników sieci we Francji.
USA podsłuchiwały prezydentów Francji?
Agencja AP zwraca uwagę, że ustawa ta została przyjęta w dniu, w którym francuskie władze domagały się przeprosin od amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), która - jak wynika z informacji demaskatorskiego portalu WikiLeaks - podsłuchiwała w latach 2006-2012 francuskich prezydentów: Jacquesa Chiraca, Nicolasa Sarkozy'ego i Francois Hollande'a.
Ustawa wejdzie w życie, jeśli Sąd Konstytucyjny zdecyduje, że jest zgodna z ustawą zasadniczą.
Autor: mm / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 2.0 | Ji-Elle