Dane ponad 33 tys. pacjentów miał pozyskać 26-letni haker, który pięć lat temu włamał się do systemu dużego krajowego ośrodka psychoterapii w Finlandii. Prokurator żąda dla niego siedmiu lat bezwzględnego więzienia - poinformował w środę sąd rejonowy w mieście Espoo.
26-letni obecnie Aleksanteri Kivimaki jest podejrzany o włamanie do bazy danych dużego krajowego ośrodka psychoterapii Vastaamo, świadczącego usługi dla głównych okręgów szpitalnych, i pozyskać informacje o sesjach terapeutycznych ponad 33 tys. osób. Według prokuratora pacjenci otrzymywali maile z żądaniem zapłaty po kilkaset euro w bitcoinach pod groźbą rozpowszechnienia danych. W ten sam sposób miał też szantażować ośrodek Vastaamo, jednak tam nie udało mu się wyłudzić pieniędzy. Część ze skradzionych informacji (dane osobowe oraz kartoteki pacjentów) trafiła do sieci internetowej. Formalnie zawiadomienia o popełnionym przestępstwie złożyło ponad 21 tys. osób.
Mężczyzna został oskarżony o poważne naruszenie bezpieczeństwa danych i wymuszenia. Ze względu na skalę czynu i szczególne społeczne znaczenie sprawy, nazwisko hakera zostało podane do publicznej wiadomości. On sam nie przyznaje się do winy. Jego proces ma ruszyć w listopadzie.
Najsłynniejszy fiński haker
Kivimaki jest uznawany przez lokalne media za najsłynniejszego fińskiego hakera. Już w przeszłości, gdy był jeszcze niepełnoletni, miał dziać na szkodę m.in. amerykańskich linii lotniczych, fałszywym alarmem bombowym miał zmusić do poderwania myśliwce, a amerykańskiej policji wysłać fałszywe zgłoszenia. Był objęty europejskim nakazem aresztowania. Został zatrzymany w lutym tego roku we Francji dzięki współpracy międzynarodowej.
Źródło: PAP, "Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: Petri Saarela / Shutterstock.com