Prezydent Filipin Rodrigo Duterte podczas spotkania z przedstawicielami społeczności filipińskiej w Tokio zaproponował kilku kobietom pocałunki. To, co działo się na scenie, obserwowała jego długoletnia partnerka Honeylet Avancena, którą Duterte chwilę wcześniej nazwał "tą jedyną".
Rodrigo Duterte przebywa w Japonii od 28 maja. W piątek wystąpił na konferencji w Tokio na temat przyszłości Azji. Wcześniej spotkał się w japońskiej stolicy ze społecznością filipińską.
"Ta jedyna" patrzyła na "buziaki" na scenie
Podczas wystąpienia Duterte stwierdził, że "piękne kobiety pomogły mu wyleczyć się z homoseksualizmu". Potem mówił o swojej, obecnej na sali, długoletniej partnerce, nazywając ją "tą jedyną".
Pod koniec spotkania 74-letni prezydent poprosił siedzącą blisko sceny kobietę o buziaka w policzek. Później o to samo zwrócił się do czterech innych. Wyraźnie skrępowane panie wchodziły na scenę i spełniały życzenie polityka.
Prezydent postawił warunki. - Po pierwsze, nie powinnyście być zamężne, po drugie - nieletnie. Chcecie buziaka? - pytał.
Recznik filipińskiego prezydenta Sal Panelo nagrywał wszystko smartfonem.
Nie pierwsze takie zachowanie filipińskiego prezydenta
Filipiński prezydent, który przyznaje, że jest kobieciarzem, wielokrotnie nazywany był mizoginem i krytykowany za seksistowskie komentarze.
W ubiegłym roku został skrytykowany za pocałowanie w usta obcej kobiety podczas oficjalnej wizyty w Korei Południowej.
W 2017 roku roku żartował z australijskiej zakonnicy, którą 20 lat wcześniej zgwałcono i zamordowano. Innym razem oferował "42 dziewice" każdemu turyście, który odwiedzi Filipiny.
W czerwcu 2018 roku Duterte powiedział, że na ważne stanowiska w rządzie woli nie mianować kobiet, lecz mężczyzn, ponieważ oni "są w stanie przyjąć masę poleceń bez narzekania".
Autor: akw//rzw / Źródło: Reuters