Ogromne pożary po raz kolejny trawią Australię. Tylko w ostatniej akcji gaśniczej w stanie Nowa Południowa Walia brało udział ponad tysiąc strażaków-ochotników, którzy wspierani byli przez kilkadziesiąt samolotów gaśniczych.
Australijskie władze wydały ostrzeżenie przed grożącą katastrofą. Mieszkańców zagrożonych obszarów usilnie nakłania się, by uciekali, nie próbując ratować domów. Władze zaapelowały do mieszkańców o zachowanie czujności.
W związku z zagrożeniem zamknięto popularny wśród turystów park narodowy Blue Mountain. Wybuchło tam kilka pożarów, spowodowanych uderzeniami piorunów.
Ogień rozprzestrzenia się w zaskakującym tempie. Od czwartku w Australii doszło do ponad 100 pożarów. Ich głównymi przyczynami są rekordowe temperatury (powyżej 30 stopni Celsjusza), susza i silne, niesprzyjające wiatry. Na australijskiej Tasmanii płomienie zajęły ogromne tereny buszu.
Źródło: PAP, Reuters, Huffington Post, tvn24.pl