ETA uderzyła trzy razy


Trzy zamachy bombowe wstrząsnęły Hiszpanią w ciągu 24 godzin. Jedna osoba zginęła, a kilkanaście zostało rannych. O ataki oskarża się baskijskich separatystów z ETA. Baskowie na razie milczą.

Do najkrwawszego zamachu doszło w miejscowości Santona w Kantabrii w północnej Hiszpanii - zginęła w nim jedna osoba, a druga została ranna.

Obie ofiary ataku uczęszczały do miejscowej szkoły wojskowej, przed bramą której około północy czasu polskiego eksplodował samochód-pułapka. Wcześniej anonimowy telefon zapowiedział atak "w imieniu ETA".

Pięć ofiar końca rozejmu

Zabity jest piątą ofiarą śmiertelną ataków baskijskich separatystów od czasu zakończenia 14-miesięcznego rozejmu w 2007 roku.

W niedzielę nad ranem doszło też do zamachów w Kraju Basków. W Ondarroa w wybuchu samochodu-pułapki przed komisariatem policji zostało rannych 10 osób. Jeszcze w nocy eksplodowała inna bomba, nie powodując żadnych ofiar. Lokalne władze oskarżyły ETA o próbę wywołania masakry.

ETA walczy

Od końca lat 60. XX wieku ETA walczy o utworzenie niepodległego państwa baskijskiego w rejonie północnej Hiszpanii i południowo-zachodniej Francji. W przeprowadzonych przez nią zamachach bombowych i innych akcjach o charakterze terrorystycznym zginęło dotąd ponad 800 osób.

Źródło: PAP