Były brytyjski premier Boris Johnson w Izbie Gmin wspominał królową Elżbietę II. Ocenił, że dzień po tym, kiedy odeszła, "dochodzimy do zrozumienia w jej śmierci pełnej wielkości tego, co zrobiła dla nas wszystkich". Ponownie nazwał ją Elżbietą Wielką. Wspominał także ostatnie spotkanie z królową, na dwa dni przed jej śmiercią. - Była tak promienna, tak pełna wiedzy i tak zafascynowana polityką jak zawsze - mówił.
W piątek od południa posłowie podczas specjalnego posiedzenia Izby Gmin oddają hołd Elżbiecie II i dzielą się swoimi wspomnieniami o zmarłej królowej. Posiedzenie potrwa do późnego wieczora w piątek, a następnie będzie kontynuowane w sobotę.
Były brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że szok związany ze śmiercią Elżbiety II jest dziś nawet mocniejszy niż wczoraj, ponieważ "dochodzimy do zrozumienia w jej śmierci pełnej wielkości tego, co zrobiła dla nas wszystkich". - Pokazała światu nie tylko, jak panować nad ludźmi. Pokazała światu, jak dawać, jak kochać i jak służyć - mówił.
- I pomyślcie o tym, o co prosiliśmy tę 25-letnią kobietę wszystkie te lata temu (kiedy zostawała królową, w 1952 roku - przyp. red.) - aby była osobą tak budzącą zaufanie, że jej wizerunek powinien znajdować się na każdej jednostce naszej waluty, na każdym znaczku pocztowym, osobą, w której imieniu wymierzana jest w tym kraju cała sprawiedliwość, każde uchwalone prawo, któremu każdy minister Korony przysięga wierność. I której każdy członek naszych sił zbrojnych przyrzeka, że jeśli to konieczne, odda swoje życie - wskazywał były szef brytyjskiego rządu. Ponownie nazwał ją Elżbietą Wielką.
Johnson o ostatnim spotkaniu z Elżbietą II: była promienna, pełna wiedzy i zafascynowana polityką
Johnson, dla którego było to pierwsze wystąpienie w Izbie Gmin po tym, jak we wtorek złożył na ręce Elżbiety II rezygnację ze stanowiska premiera, wspominał też to ostatnie spotkanie z królową, na dwa dni przed jej śmiercią.
- Mogę powiedzieć, że na tej audiencji była tak promienna, tak pełna wiedzy i tak zafascynowana polityką jak zawsze. Ten impuls do wypełniania swoich obowiązków niósł ją aż do dziesiątej dekady (życia - przyp. red.), aż do momentu w Balmoral, zaledwie trzy dni temu, gdy odprawiła swojego czternastego premiera i powitała piętnastego - mówił Johnson, który był czternastym szefem brytyjskiego rządu w czasie panowania Elżbiety II.
Źródło: PAP, Reuters