Królowa Elżbieta II nie uczestniczyła osobiście w koncercie, który w ramach obchodów Platynowego Jubileuszu odbył się w sobotę wieczorem przed Pałacem Buckingham. Ale pokazała się zebranym w krótkim nagraniu z Misiem Paddingtonem, którego zaprosiła do pałacu na herbatę. Choć herbaty nie wypiła.
Miś Paddington odwiedził Elżbietę w Pałacu Buckingham. W królewskiej porcelanie parze podano herbatę, którą miś dość łapczywie wypił sam. Kiedy zrozumiał, jaką gafę popełnił, chciał podzielić się naparem z Elżbietą. Niestety, nie było już czym.
Zrobił też miazgę z ciastka, które miało być deserem, strzelając kremem w policzek lokaja. Niewzruszona Elżbieta przyglądała się poczynaniom misia, kiedy ten - w ramach przeprosin - wyciągnął z kapelusza kanapkę z marmoladą i zaproponował ją królowej. Jak dodał, "zawsze ma taką przy sobie na wszelki wypadek". Ku jego uciesze królowa wyciągnęła z torebki podobną przekąskę "na później".
A kiedy zza okna pałacu zaczęły dobiegać dźwięki nieśmiertelnego "We will rock you", Paddington i królowa wtórowali charakterystycznemu klaskaniu i tupaniu, stukając łyżeczkami w filiżanki. Puste, bo przecież Paddington wypił całą herbatę.
Królowej "zależało, żeby pokazać, że to wiele znaczy"
"Chociaż królowa nie będzie osobiście uczestniczyć w koncercie, bardzo zależało jej na tym, aby ludzie zrozumieli, jak wiele to dla niej znaczy, i aby wszyscy oglądający świetnie się bawili" - napisano w oświadczeniu wydanym przez dwór królewski.
Ponieważ 96-letnia monarchini ma od kilkunastu tygodni problemy z poruszaniem się, było bardzo mało prawdopodobne, że osobiście zobaczy koncert. Na wybudowanych przed Pałacem Buckingham trybunach było natomiast kilkudziesięciu członków rodziny królewskiej, na czele z następcą tronu księciem Karolem i jego żoną księżną Camillą, oraz, drugim w kolejce do tronu, księciem Williamem wraz z księżną Kate i dziećmi. Zabrakło za to młodszego syna Karola, księcia Harry'ego i jego żony, księżnej Meghan, którzy spędzili dzień prywatnie, oraz syna królowej księcia Andrzeja, który jest zakażony koronawirusem.
Gwiazdy na koncercie dla Elżbiety II
Na koncercie, oprócz Queen, wystąpili Rod Stewart, Diana Ross, Craig David, Duran Duran, Alicia Keys, Andrea Bocelli, Sam Ryder, George Ezra, Elbow, Mimi Webb, Celeste, Jax Jones oraz taneczna grupa Diversity. Między występami emitowano podziękowania dla królowej, które nagrali między innymi Daniel Craig, Paul McCartney, Michelle Obama, lekkoatleta Mo Farah i tenisistka Emma Raducanu.
Pod koniec koncertu na scenę wyszli książę Karol oraz książę William. Ten drugi mówił o jej - a także zmarłego w zeszłym roku jej męża, księcia Filipa - zaangażowaniu w sprawy ochrony środowiska, zaś książę Karol oddał bardzo osobisty hołd swojej matce. Powiedział zgromadzonym widzom: "tym, co naprawdę budzi ją rano do życia, jesteście wy wszyscy". - Spotykałaś się z nami i rozmawiałaś z nami. Śmiałaś się i płakałaś z nami, a co najważniejsze, byłaś z nami przez te siedemdziesiąt lat. Zobowiązałaś się służyć przez całe życie - i nadal to robisz. Nadal tworzysz historię - mówił.
"Jesteś głową państwa, jesteś matką"
Gdy przemawiał na froncie Pałacu Buckingham wyświetlane były wybrane przez księcia fotografie prezentujące najważniejsze momenty z 70-letniego panowania Elżbiety II, w tym z koronacji, wizyty Nelsona Mandeli w 1996 roku, historyczny uścisk dłoni z byłym zastępcą pierwszego ministra Irlandii Północnej Martinem McGuinessem w 2012 roku, z orędzia wygłoszonego w czasie pandemii.
- To historia twojego życia i naszego - mówił książę Karol, dodając, że skala tego koncertu oraz "ogrom ciepła i sympatii w ciągu całego jubileuszowego weekendu to sposób, w jaki ludzie mówią 'dziękuję'". - Twoja rodzina obejmuje teraz cztery pokolenia. Jesteś głową naszego państwa. Jesteś także naszą matką - mówił Karol.
Źródło: PAP, Reuters