Szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował we wtorek wieczorem, że w związku z decyzją premiera Borisa Johnsona o wstrzymaniu ratyfikacji umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, będzie rekomendował liderom krajów unijnych zaakceptowanie wniosku o przedłużenie brexitu.
Tusk za przedłużeniem terminu brexitu
Premier Boris Johnson po przegranym głosowaniu nad harmonogramem prac nad ustawą zapowiedział, że wstrzymuje ją do czasu odniesienia się przez Brukselę do wniosku o przesunięcie terminu brexitu.
Jeszcze przed głosowaniem Johnson zapowiadał, że jeśli deputowani sprzeciwią się przyspieszonemu harmonogramowi, to jego rząd wycofa całą ustawę z porządku obrad. Zastrzegł też, że jego gabinet będzie wtedy dążył do zorganizowania przyśpieszonych wyborów.
Tusk: zaproponuję procedurę pisemną
"Aby zapobiec brexitowi bez umowy, zalecę UE-27 zaakceptowanie wniosku Wielkiej Brytanii o jego przedłużenie. W tym celu zaproponuję procedurę pisemną" - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Following PM @BorisJohnson’s decision to pause the process of ratification of the Withdrawal Agreement, and in order to avoid a no-deal #Brexit, I will recommend the EU27 accept the UK request for an extension. For this I will propose a written procedure.
— Donald Tusk (@eucopresident) 22 października 2019
Jeśli jego sposób pracy zostanie zaakceptowany, oznaczać to będzie, że nie będzie potrzebny dodatkowy, nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej przed końcem miesiąca.
Zgodę na przesunięcie brexitu muszą dać jednomyślnie wszystkie państwa członkowskie. Donald Tusk prowadzi konsultacje z liderami państw członkowskich w tej sprawie. Wniosek Wielkiej Brytanii zakłada przedłużenie brexitu do 31 stycznia 2020 roku.
Autor: asty / Źródło: PAP