"Te posty będą służyć jako powiadomienie Kongresu USA, że jeśli Iran zaatakuje jakiegokolwiek obywatela lub obiekt USA, to Stany Zjednoczone szybko i w pełni zaatakują w odpowiedzi, być może w nieproporcjonalny sposób. Taka informacja prawna nie jest wymagana, ale i tak zostaje podana!" - napisał Trump.
Na wpis ten, kolejny, w którym Trump w ostatnich dniach grozi Iranowi, na Twitterze odpowiedziała komisja spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA.
"Ten medialny post będzie służył jako przypomnienie, że uprawnienia wojenne zgodnie z konstytucją USA przysługują Kongresowi" - czytamu w tweecie tej kontrolowanej przez Demokratów komisji. "I że powinieneś przeczytać Ustawę o Uprawnieniach Wojennych (War Powers Act). I że nie jesteś dyktatorem" - dodano.
Operacja nie była konsultowana
W sobotę Biały Dom przesłał do Kongresu niejawny dokument o ataku wojsk USA w Bagdadzie. Zginął w nim wpływowy dowódca irańskich elitarnych sił Al-Kuds generał Kasem Sulejmani.
Operacja wojsk USA w irackiej stolicy dodatkowo zaogniła i tak napięte już relacje między Waszyngtonem a Teheranem. Władze Iranu zapowiedziały odwet.
CZYTAJ WIĘCEJ O ATAKU, W KTÓRYM ZGINĄŁ SULEJMANI >
Demokraci podkreślają, że prezydent nie uzyskał przed atakiem w Bagdadzie parlamentarnej zgody na użycie sił zbrojnych, a operacja nie była konsultowana z Kongresem.
W sobotnim oświadczeniu przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi przekazała, że przesłane przez Biały Dom parlamentowi informacje "budzą poważne i pilne pytania w kwestii terminu, sposobu i uzasadnienia decyzji administracji dotyczącej podjęcia działań wymierzonych przeciwko Iranowi".
"Prowokujące" kroki
Decyzję o utajnieniu dokumentu nazwała "niespotykaną", a kroki wojskowe podjęte przez prezydenta uznała za "prowokujące, eskalujące oraz nieproporcjonalne".
Dokument przekazano zgodnie z Ustawą o Uprawnieniach Wojennych. Nakłada ona na administrację rządową - jak przypomina Reuters - m.in. obowiązek powiadomienia Kongresu o użyciu sił zbrojnych w działaniach zbrojnych w ciągu 48 godzin.
Autor: kz//plw / Źródło: PAP