Zapowiadał, że przekaże "coś bardzo konkretnego". Trump "rozmawiał z Maduro"

Trump Maduro USA Wenezuela shutterstock_2672442007
Donald Trump oświadczył w niedzielę, że może podjąć rozmowy z wenezuelskim przywódcą Nicolasem Maduro
Prezydent Donald Trump i przywódca Wenezueli Nicolas Maduro podczas zeszłotygodniowej rozmowy telefonicznej mieli omówić potencjalne spotkanie - podał dziennik "New York Times". W ostatnim czasie Waszyngton zaostrzył presję militarną na Wenezuelę.

Według ustaleń nowojorskiego dziennika, w trakcie rozmowy telefonicznej Donald Trump i Nicolas Maduro omówili potencjalne spotkanie, które miałoby odbyć się w USA. Jak czytamy jednak, nie ustalono żadnych konkretnych planów.

W rozmowie miał uczestniczyć również sekretarz stanu USA Marco Rubio.

Jak donosi "New York Times", do rozmowy doszło pod koniec tygodnia, kilka dni przed wejściem w życie decyzji Departamentu Stanu USA o uznaniu wenezuelskiego Cartel de los Soles (Kartelu Słońc) za organizację terrorystyczną.

Według władz w Waszyngtonie członkami kartelu są między innymi wysocy rangą urzędnicy wenezuelskich władz, a na czele grupy ma stać przywódca kraju Nicolas Maduro.

Caracas kategorycznie zaprzecza tym zarzutom i twierdzi, że oskarżenia o udział w handlu narkotykami są pretekstem do siłowej zmiany władzy w Wenezueli i przejęcia kontroli nad wenezuelskimi złożami ropy naftowej.

Co Trump chce powiedzieć Maduro?

W ubiegły piątek Trump zapowiedział, że wkrótce porozmawia z wenezuelskim przywódcą i powie mu "coś bardzo konkretnego".

Odmówił podania szczegółów, lecz dodał, że USA będą "bardzo zaangażowane" w Wenezueli.

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt oświadczyła w poniedziałek, że administracja postrzega reżim Maduro za nielegalny i zapowiedziała przed kilkoma dniami, że amerykańskie siły będą nadal przeprowadzać ataki na łodzie podejrzane o transportowanie narkotyków do USA. Łącznie od początku września w atakach na łodzie zginęło ponad 80 osób.

Czytaj także: