Prowadził pijany, w samochodzie miał otwartą puszkę piwa

22-latek został zatrzymany do kontroli
Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu
Źródło: Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24
22-latek zwrócił uwagę policji stylem jazdy. Badanie wykazało w jego organizmie 0,8 promila alkoholu. Młody mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut. Musi się pożegnać z prawem jazdy.

W niedzielę na trasie S7 w okolicy Mdzewa policjanci z Mławy zatrzymali do kontroli drogowej 22-letniego kierowcę bmw. Młody mężczyzna zwrócił uwagę patrolu niepewnym torem jazdy. Jak się szybko okazało, powód problemów z prowadzeniem pojazdu był poważny. 

"Podczas rozmowy z funkcjonariuszami od kierowcy czuć było alkohol, a obok niego znajdowała się otwarta puszka piwa. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych - mężczyzna miał w organizmie niespełna promil alkoholu" - przekazała w komunikacie mł. asp. Aleksandra Bardońska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie.

Problemów miał więcej

To nie był jednak ostatni problem kierującego. W trakcie kontroli okazało się, że jego auto nie posiada aktualnych badań technicznych, w związku z czym policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu.

22-latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem pod działaniem alkoholu, za co grożą mu poważne konsekwencje: wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat. Młody kierowca stracił także prawo jazdy. Odpowie też za prowadzenie samochodu bez ważnego przeglądu technicznego.

Mundurowi przypominają, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, która pozwalałaby wsiąść za kierownicę. "Nawet niewielkie ilości mogą prowadzić do tragicznych w skutkach sytuacji na drodze" - podkreślili.

Czytaj także: