Szef Rady Europejskiej Donald Tusk pogratulował Donaldowi Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Podkreślił, że Europę i Stany Zjednoczone wiele łączy, dlatego powinny nadal dobrze współpracować.
- Jesteśmy świadomi nowych wyzwań, które niosą za sobą te wyniki, jednym z tych wyzwań jest ten moment niepewności przyszłości naszych relacji transatlantyckich - powiedział Tusk.
Szef RE zaznaczył, że Europa i Stany Zjednoczone muszą blisko współpracować. - Ja ze swojej strony chcę wezwać do jedności transatlantyckiej - powiedział.
Jak mówił, Europę i USA łączą wspólne wartości: wolność, solidarność i poszanowanie indywidualności. - Nikt nam tego nie odbierze - oświadczył. Podkreślił, że wartości te są podstawą do współpracy "w możliwie najszerszym zakresie". - Nie wierzę, że jakikolwiek kraj może być w dzisiejszych czasach wielki sam z siebie - stwierdził Tusk i dodał, że Europa i USA mogą, powinny i będą współpracować. - Leży to w naszym interesie - dodał.
- UE to silny i godny zaufania partner i taki pozostanie. I oczekujemy tego samego od Stanów Zjednoczonych i ich nowego prezydenta - zakończył.
Tusk o Trumpie
Po konferencji prasowej Tusk powiedział dziennikarzom, że niezależnie od tego, czy komuś podoba się wynik wyborów, czy nie, należy go respektować.
- Nikt nie powinien być zaskoczony żadnym wynikiem. Demokracja ma to do siebie, że przewidywalne są tylko terminy wyborów, a nie wyniki - powiedział.
Wspominając o prezydencie-elekcie Stanów Zjednoczonych Tusk przyznał, że nie może się przyzwyczaić do mówienia o Trumpie ze względu na jego imię.
- Ciągle trudno mi przychodzi wymienianie mojego imienia, które nie było obecne do tej pory w polityce oprócz mojej aktywności, ale muszę się przyzwyczaić - powiedział, nawiązując do tweeta, którego zamieścił na początku listopada.
My wife\\\\\\\\\'s latest comment: one Donald is more than enough!
— Donald Tusk (@donaldtusk) 5 listopada 2016
Autor: mw/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24