Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz i premier Irlandii Enda Kenny uzgodnili w czwartek porozumienie polityczne w sprawie nowego siedmioletniego budżetu UE - poinformował szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Kompromis poparli szefowie największych frakcji w PE.
Jak podkreślił Barroso, zarówno szef PE, jak i reprezentująca rządy państw UE irlandzka prezydencja zgodzili się uczynić krok w kierunku kompromisu budżetowego. - To dobre porozumienie dla Europy, jej obywateli i europejskiej gospodarki - powiedział po spotkaniu z Schulzem i Kennym. Szef PE zapowiadał, że będzie walczył o poparcie dla porozumienia. - Nie jest to może najlepsze rozwiązanie, ale maksimum tego, co mogliśmy osiągnąć w negocjacjach - przyznał.
Finał najwcześniej we wrześniu
W czwartek po południu uzgodniony kompromis poparli liderzy największych grup politycznych w PE: chadeków i socjalistów, a także grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Zieloni nadal odrzucają porozumienie, a liberałowie jeszcze nie podjęli decyzji. Konferencja przewodniczących PE zdecydowała, że już na sesji plenarnej w przyszłym tygodniu w Strasburgu odbędzie się głosowanie nad rezolucją polityczną o poparciu dla wieloletniej perspektywy finansowej. Ze względów proceduralnych głosowanie nad formalną regulacją, czyli ostateczne zatwierdzenie nowego budżetu przez PE będzie możliwe najwcześniej we wrześniu - poinformował główny negocjator PE francuski chadek Alain Lamassoure.
Bez zgody parlamentu nie ma budżetu
Zgoda Parlamentu Europejskiego jest konieczna, by uzgodnione w lutym przez przywódców państw Unii wieloletnie ramy finansowe na okres 2014-2020 weszły w życie. Musi być wyrażona większością absolutną, czyli potrzeba 378 głosów. Chadecy i socjaliści mają w PE 459 europosłów. Już w marcu eurodeputowani postawili jednak kilka warunków, od których spełnienia uzależnili poparcie dla budżetu. W trakcie prowadzonych od połowy maja negocjacji z PE rządy tylko częściowo wyszły naprzeciw oczekiwaniom europosłów, dlatego większość frakcji w PE odrzuciła uzgodniony w ubiegłym tygodniu pierwszy pakiet kompromisowych propozycji. W tej sytuacji w negocjacje budżetowe włączył się Barroso, zapraszając szefa europarlamentu oraz premiera Irlandii na "miniszczyt" budżetowy.
Kolejny szczyt budżetowy
Według Barroso uzgodnione na tym spotkaniu porozumienie przewiduje większą elastyczność wieloletniego budżetu, czyli możliwość przesuwania z roku na rok części niewykorzystanych środków, zarówno jeśli chodzi o płatności, jak i zobowiązania budżetu. Ma to zapewnić możliwie pełne wykorzystanie tych pieniędzy. Przesunięcia będą możliwe od 2015 roku. W 2018 r. łączna kwota płatności nie będzie mogła jednak wzrosnąć o więcej niż 7 mld euro wskutek przesunięć, w 2019 r. - 9 mld euro, a w 2020 r. - 10 mld euro. Porozumienie zakłada również przyśpieszenie wydatków na cele związane z poprawą sytuacji młodzieży na rynku pracy, a także z badaniami naukowymi, wsparciem młodzieży (w tym program Erasmus+) oraz wsparciem małych i średnich przedsiębiorstw. W latach 2014 i 2015 na te cele przesunięte zostanie dodatkowo 2,54 mln euro. - Kompromis przewiduje także możliwość zwiększania przez kraje członkowskie pomocy dla najbardziej potrzebujących - powiedział Barroso. Na ten cel może popłynąć dodatkowo 1 mld euro, oprócz już uzgodnionych 2,5 mld. Wieloletnia perspektywa finansowa dla UE na okres 2014-2020 zakłada wydatki rzędu 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach na siedem lat. Zgodnie z ustaleniami przywódców państw unijnych Polska na lata 2014-2020 ma otrzymać 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro. To dałoby jej pozycję największego beneficjenta unijnych funduszy.
Autor: mk//gak/bgr / Źródło: PAP