Spotkanie prezydenta Rosji Władimira Putina z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym trwało trzy godziny - pisze rosyjski portal gazeta.ru. W trakcie rozmowy obydwaj dowiedzieli się o zamachu w Nicei. "Na tym tle temat walki z terroryzmem nabrał szczególnej aktualności" - komentuje gazeta.ru.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że rozmowa Władimira Putina z Johnem Kerrym była "dość" konstruktywna, jednak nie rozwiązała wszystkich punktów spornych w kwestii Syrii.
- Rozmowa była kontynuacją dialogu, dość konstruktywnego, szczerego i dokładnego. Pozostaje jednak jeszcze wiele kwestii, związanych z rzeczywistą współpracą w trakcie prowadzenia operacji w Syrii - powiedział Dmitrij Pieskow.
Dziennikarze dopytywali się, czy strony osiągnęły postęp dotyczący zbliżenia stanowisk Rosji i USA w kwestii syryjskiej. - Powiedziałem już wszystko na ten temat - skwitował Pieskow.
Czwarta wizyta Kerry'ego
Porta gazeta.ru relacjonuje, że rozmowy Putina z Kerrym trwały trzy godziny: od godz. 22 czasu moskiewskiego do godz. 1 w nocy.
"Głównym tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie i walka z terroryzmem w Syrii. Znaczenie tego drugiego tematu podkreśliła tragedia: po krótkim czasie od rozpoczęcia spotkania Putina i Kerry'ego w Moskwie we francuskiej Nicei doszło do zamachu terrorystycznego" - pisze rosyjski portal gazeta.ru.
Czwartkowa wizyta amerykańskiego sekretarza stanu w Rosji była czwartą w ciągu około roku. Po raz ostatni John Kerry był w Moskwie w marcu. Jak informowało rosyjskie MSZ, do spotkania doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
Autor: tas//gak / Źródło: Interfax, gazeta.ru
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru