Oni przygotowują się do nowej próby pocisku dalekiego zasięgu. Przedstawili obliczenia, że mogą dosięgnąć zachodniego wybrzeża USA - mówił po powrocie z Korei Północnej deputowany rosyjskiej Dumy, cytowany przez agencję RIA Nowosti. - Są nastawieni dość wojowniczo - dodał.
Członek komitetu do spraw zagranicznych Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu) Anton Morozow przebywał wraz z dwoma innymi deputowanymi w stolicy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej od 2 października. Agencja pisze, że rosyjska delegacja została tam przyjęta "na wysokim szczeblu".
- Oni przygotowują się do nowej próby pocisku rakietowego dalekiego zasięgu. Nawet przedstawili nam obliczenia matematyczne, które ich zdaniem świadczą o tym, że za pomocą swej rakiety mogą dosięgnąć zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych - powiedział Morozow.
"Generalnie są nastawieni dość wojowniczo"
Deputowany zaznaczył też, że według polityków północnokoreańskich Pjongjang dysponuje "technologią wchodzenia głowicy w atmosferę i technologią sterowania tą głowicą".
Deputowany powiedział, że o ile dobrze zrozumiał, Korea Północna ma zamiar w najbliższym czasie dokonać jeszcze jednej próby rakiety dalekiego zasięgu.
- Generalnie są nastawieni dość wojowniczo - powiedział o gospodarzach w Pjongjangu rosyjski deputowany.
Kolejny test
Korea Północna ogłosiła 3 września, że "całkowitym powodzeniem" zakończyła się próba ładunku wodorowego przeznaczonego do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych ICBM. Kolejna, szósta już próba nuklearna reżimu w Pjongjangu wywołała oburzenie i sprzeciw wspólnoty międzynarodowej.
Po tej największej z dotychczasowych północnokoreańskiej próbie nuklearnej Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie rozszerzyła sankcje wobec KRLD.
Autor: pk / Źródło: PAP