W północno-wschodniej prowincji Demokratycznej Republiki Konga siły pokojowe ONZ odkryły masowe groby z ciałami 49 osób. Patrole rozpoczęto po doniesieniach o atakach zbrojnej grupy CODECO na ludność cywilną kraju.
Farhan Haq, zastępca rzecznika ONZ, powiedział w środę dziennikarzom w Nowym Jorku, że groby zostały odkryte w dwóch wioskach w północno-wschodniej prowincji Ituri, około 30 kilometrów na wschód od miasta Bunia. W masowym grobie we wsi Nyamamba odkryto łącznie 42 ofiary, w tym sześcioro dzieci, podczas gdy ciała siedmiu innych mężczyzn znaleziono w innej wiosce, Mbogi.
- Strażnicy sił pokojowych rozpoczęli patrol w tym rejonie natychmiast po otrzymaniu doniesień o atakach milicji CODECO na ludność cywilną w weekend. To wtedy dokonali makabrycznych odkryć – powiedział Haq, odnosząc się do zbrojnej grupy znanej jako Wspólnota na rzecz Rozwoju Konga. ONZ wzywa do śledztwa, które ustaliłoby, czy masowe groby i ataki CODECO były ze sobą powiązane.
Fala przemocy w prowincji Ituri
Ituri, niespokojna prowincja granicząca z Ugandą, doświadczyła fali przemocy w ostatnich tygodniach po tym, jak zabójstwo nauczyciela należącego do społeczności Lendu wywołało ataki odwetowe ze strony CODECO, które twierdzi, że jest jego reprezentantem.
Haq ostrzegł w środę przed "znaczącym pogorszeniem się stanu bezpieczeństwa" w Ituri, mówiąc, że co najmniej 195 cywilów zostało zabitych, 68 rannych, a 84 osoby uprowadzone od grudnia podczas ataków przypisywanych bojówkom CODECO.
Dodał, że ponad 1,5 miliona ludzi w tej prowincji zostało już przesiedlonych w wyniku walk.
Źródło: PAP